sucha karma do zalania wodą - Łaciata Strona FORUM

OK w takim wypadku przepraszam dziewczyny Wesoly

Dokładnie, dyskutujemy tylko Wink

a Wy wyciągajcie wnioski.
Może ktoś też się włączy do dyskusji? Wesoly

Frodolencja napisał:

Ta, tak si.e składa, ze ja czytałam,, ze nie należy mieszać suchej karmy z mokrą lub wogóle z innym żarciem, więc nie wiem o jakich proporcjach Ty tu mówisz.

A ja z kolei czytałam i słyszałam o bardzo rożnych metodach żywienia. Są naprawdę najróżniejsze szkoły.
Z tym, że w tym przypadku, nie jest to mieszanie suchej karmy z czymś innym, bo tak mi się podoba, tylko tak jak już pisałam stopniowe wprowadzanie nowego pokarmu.

Frodolencja napisał:

Dla dorosłych psów nie ma to najmniejszego sensu. Mokre , rozmięknięte chrupki gorzej przyklejają się do zębów i podniebienia psa.

Ja Ci mówię, a Ty znowu swoje.
A jak np pies jest stary i nie ma zębów, a musi jeść suchą karmę?!

Frodolencja napisał:

Rozwiń to zdanie, bo ja akurat nie wiem jakie ejst to twoje doświadczenie.

Nie lubię pisać parę razy tego samego. Przejrzyj ten wątek.

Frodolencja napisał:

Dla dorosłych psów nie ma to najmniejszego sensu. Mokre , rozmięknięte chrupki gorzej przyklejają się do zębów i podniebienia psa.

pAuLiNka napisał:

Ja Ci mówię, a Ty znowu swoje.
A jak np pies jest stary i nie ma zębów, a musi jeść suchą karmę?!

No to jest stary, anie dorosły silny pies.

Hmmm...trochę zmienię temat. Na opakowaniach niektórych karm pisze, ze gdy podaje się psy suchą karmę musi mieć on stały dostęp do świeżej wody.

Natomiast czytając książkę pewnej pani weterynarz( albo to była inna książka pana weterynarza?) przeczytałam, że psy nie należy dawać wody na godzinę przed i na godzinę po jedzeniu. Miałoby to zapobiec w dużym stopniu skrętowi żołądka. Ale szczerze powiedziawszy pierwsze słyszę i sama nie wiem co o tym sadzić. Ja mimo to daje swoim psom wodę gdy jedzą suchą karmę, bo widzę jak bardzo chce im się po czymś takim pić.

Frodolencja napisał:

No to jest stary, anie dorosły silny pies.

Stary pies jest psem dorosłym, dojrzałym nie np szczeniakiem. A "silny" wcześniej nie dodałaś.

Nie bierz wszystkiego, co piszą w książkach na poważnie. Nie każda książka tez jest dobra.

Poza tym książki wszystkiego nie nauczą, tylko życie.

Ja to chyba sobie sama wykoncypowałam, ale jak pies popije suchą karmę wodą to ona mu w brzuszku napęcznieje i zapełni żołądek. To w przypadku mojego głodomora, który zje to co ma w misce i rozgląda się za więcej. Dlatego wolę żeby po zjedzeniu suchej karmy Zuza popiła wodę, co zresztą czyni.
To jeśli chodzi o zalanie karmy po spożyciu.
Natomiast przed spożyciem uważam że nie powinno się zalewać, aczkolwiek zawsze znajdzie się jakiś wyjątek, który będzie rozmiękczenia karmy wymagał: czy to szczeniak, czy staruszek, czy też pies z jakąś przypadłością.
Z tego co słyszałam, to sucha karma (niektóre rodzaje) pomaga też w oczyszczaniu zębów, a co w przypadku zalania karmy wodą przestaje funkcjonować.

pAuLiNka napisał:

A "silny" wcześniej nie dodałaś.

No nie dodałam, sorry, miałam na myśli.

pAuLiNka napisał:

Poza tym książki wszystkiego nie nauczą, tylko życie.

wiesz co Twoje słowa można zinterpretować tak: Nie czytaj o wychowaniu szceniaka, kup go i się ucz "na psie". Nie sadzisz, ze to skrajna nieodpowiedzialność? Ja MUSZĘ wiedzieć co, w jaki sposób zrobić, żeby psu krzywdy nie wyrządzić. Życie może mi tylko podpowiadać, który z podanych w książce przykładów jest lepszy etc.

Wiem, że są ludzie, którzy nie mając pojęcia o wychowywaniu szceniaka kupują go/ przygarniają i myślą że na odpadkach sobie pies świetnie wyżyje, szczeniaki będzie mieć dla zdrowia itd. no super. ja z czymś takim staram się walczyć.

Dlatego : CZYTAĆ, CZYTAĆ, CZYTAĆ, a reszty nauczy życie. Mruga

jeszcze świetnym "dodatkiem uczącym" jest porada fachowca, ale do tego nie każdy ma dostęp.

A Twoje tak: Wszystko (no może nie wszystko, ale bardzo dużo Wink

) wiem, bo czytałam, ale praktyki zero.

Chcę Cię uświadomić, że często wiedza teoretyczna to jedno, a praktyka to drugie.

Spoko Ty masz takie odczucie, ja takie Wesoly

a dlaczego "praktyki zero"? Jeżeli chodzi o podawanie psom suchej karmy to praktykę mam dość dużą. Wesoly

No, ale chyba nie zaprzeczysz, ze nie można wziąć małego szczeniaka, którego naprawdę łatwo skrzywdzić przy braku wiedzy, jeżeli nic się na temat wychowania nie czytało. Nie mówię, ze każdy zaraz ma przerabiać jakieś potężne lektury dot. behawioru, ale podstawy to podstawy, znać każdy powinien.

Widzę że dziewczyny przypadłyście sobie do gustu. Baaardzo ciekawe dyskusje ze sobą prowadzicie. Blue_Light_Colorz_PDT_29

spadywuj

Dołączył: 15 Mar 2006

Tak naprawdę niema złotego środka - każdy pies jest specyficzny i sposób żywienia trzeba dostosować indywidualnie do jego potrzeb. Cool

Niektórym trzeba zalewać (bo połykają w całości i im szkodzi, bo mają problemy z zębami i nie mogą gryźć, bo to bo siamto) , innym nie - ot.

pAuLiNka napisał:

spadywuj

Ot i "mistrz ciętej riposty" z Paulinki nam wyrósł Mruga

A z tobą Danka z przykjrością ale znowu muszę się zgodzić. Co pies to wymagania, co pies to potrzeba......

się też zgodzę.

a co!

bea napisał:

Ot i "mistrz ciętej riposty" z Paulinki nam wyrósł Mruga

Hej Pani Moderator co to za offy w temacie Cool

Moderator

bea napisał:

A z tobą Danka z przykjrością ale znowu muszę się zgodzić.

Czemu z przykrością?

Frodolencja napisał:

się też zgodzę.

a co!

A to dziwne. Rolling Eyes

Wcześniej byłaś zupełnie innego zdania Rolling Eyes

...i żadne argumenty nie docierały.

A tu raptem wystarczył tylko jeden post Danki Kwadratowy

[quote="pAuLiNkaHej Pani Moderator co to za offy w temacie Cool

Moderator

[/quote]
Bo właśnie jako moderator chciałam delikatnie zwrócić uwagę na..... Jezyk

... pani moderator Jezyk

[quote="pAuLiNka Czemu z przykrością?[/quote]

A bo ja się z Danką lubię nie zgadzać a tu taki umck nooooo

[quote="pAuLiNkaA tu raptem wystarczył tylko jeden post Danki Kwadratowy

[/quote]

Bo widocznie Danka jasno to wytłumaczyła Jezyk