 |
 | ZNALEZIONA SUNIA Z TATUAŻEM - WARSZAWA BIAŁOŁĘKA |  |
|
 |
bialo_czarni
Dołączył: 08 Kwi 2008 |
Posty: 47 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
 |
Wysłany: Czw 20:50, 09 Wrz 2010 |
|
 |
|
 |
 |
Dzięki Adminie za to ogłoszenie.
Nagłośnię tą sprawę jak,będę miała wiadomości jak ta sprawa się zakończyła.A prawda jest okrutna.I żeby nikomu nie wyrządzić krzywdy,napiszę o niej niebawem.
Poadrawiam
|
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
bialo_czarni
Dołączył: 08 Kwi 2008 |
Posty: 47 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
 |
Wysłany: Nie 21:31, 12 Wrz 2010 |
|
 |
|
 |
 |
To co napiszę teraz nie mieści mi się w głowie, nie tylko mi ale też wszystkim tym którym to opowiadam.........
Sunia którą znaleziono w lesie pod Białołęką w Warszawie, ma 15 lat pochodzi z mojej hodowli, ma właścicielkę zarejestrowaną w Zwiazku Kynologicznym.
Właścicielka w związku z chorobą i w rezultacie śmiercią swojego męża prosiła swojego znajomego aby uśpił jej już bardzo starą suczkę a on.........
po prostu zawiózł ja na drugi koniec Warszawy i zostawił w lesie na poniewierkę i śmierć w strasznych męczarniach.......A było to w sierpniu w czasie strasznych upałów ..przecież pamiętamy, i tylko dzięki porządnym ludziom ta sunia żyje.
To straszne że można być tak okrutnym i bez serca,i nigdy nie wiadomo komu sprzedaje się malucha, jak będzie potem traktowany............nie chce się żyć.
|
|
 |
 | |  |
bialo_czarni
Dołączył: 08 Kwi 2008 |
Posty: 47 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
 |
Wysłany: Pon 14:22, 13 Wrz 2010 |
|
 |
|
 |
 |
No i masz rację KRABATE
Sprawą zajęła się policja, Sunia była oddana, osobiście zawieziona przez córkę, do kliniki weterynaryjnej na Sredniawitów w Warszawie.I jak to się stało że nie została uśpiona tylko znaleziona w lesie?????????
Sprawa w toku będę informowała dalej
|
|
bialo_czarni
Dołączył: 08 Kwi 2008 |
Posty: 47 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
 |
Wysłany: Pon 19:00, 08 Lis 2010 |
|
 |
|
 |
 |
Nie, nie sunia miała problemy zdrowotne, nie wstawała załatwiała się pod siebie i Właścicielka podjęła taką decyzję w związku z sytuacją rodzinną(choroba i śmierć męża). Na pewno powinna zrobić to sama a nie polecać to nawet członkowi najbliższej rodziny.15 lat to piękny wiek dla psa,ale czasami trzeba podjąć taką decyzję,że ten przyjaciel mysi odejść i musi to zrobić właściciel.
sunia żyje.
|
|
bialo_czarni
Dołączył: 08 Kwi 2008 |
Posty: 47 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
 |
Wysłany: Pią 10:53, 12 Lis 2010 |
|
 |
|
 |
 |
Sunia jest w swoim domku, pod opieką właścicielki, lepiej nie jest , ma problemy z poruszaniem się . Właścicielka nie wyraziła zgody na upublicznienie danych.
|
|
bialo_czarni
Dołączył: 08 Kwi 2008 |
Posty: 47 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
 |
Wysłany: Pon 17:00, 15 Lis 2010 |
|
 |
|
 |
 |
Dzięki Danka, podałam właścicielce
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1
|
|
|
|  |