Admin
.

Dołączył: 18 Sty 2006 |
Posty: 1006 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
 |
Wysłany: Czw 17:23, 28 Wrz 2006 |
|
 |
|
 |
 |
Znalazłem takie ogłoszenie.
Dziś w lesie pod Rawą Mazowiecką przybłąkał się do mnie młody (max 2 lata) dalmatyńczyk, samiec. Władował się do samochodu. Nie mam żadnych możliwości przechowania psa, zostawiłam go więc w ochronce Pani Bożeny Wahl w Boguszycach. Pies jest bardzo ufny, zna komendy, posłuszny, łagodny, przyjacielsko nastawiony do ludzi, umie jeździć autem, bardzo grzeczny. Widać, że ktoś go zostawił w lesie, przybiegł do samochodu cały ucieszony, jakby tylko na to czekał, błąkał się jakieś trzy dni, ma lekką ranę na łopatce, jest zadbany, w dobrej formie, silny.
Warunki w ochronce nie są dla rasowego, ciepłego psa. On tam zdziczeje, zachoruje i zmarnuje się. Jeśli ktoś chce sympatycznego, młodego dalmatyńczyka to służę adresem, informacjami o zachowaniu (najszybciej znajdziecie mnie na forum miau.pl - ten sam nick co tu). Niech go ktoś z stamtąd zabierze!!!
niestety nie mam fotek, pojechaliśmy do lasu na grzyby. Pies miał czarne obwódki oczu, czarny nos, bardzo ładny układ plam na pysku. Miał pysk zabawki - misia.
|