kolejne allegro - Łaciata Strona FORUM

Wysłany: Nie 14:01, 08 Mar 2009

Widzę,że ma pancia (kate)zwyczaj traktowania ludzi z wysoka to taka linia obrony zamiast obrażc, proszę sumienniej wykonywac sobie postawione zadania to będzie z korzyścią dla zwierząt które naprawdę porzebują pomocy a nie wyciagac psa który tak naprawdę mógł znaleźc dobry dom w polsce bo o takim domu mnie zapewniałaś.Proszę zobaczyc na zdjęciach czy ten pies miał jakiekolwiek ślady po łańcuchu ,czy miał ślady zaniedbania?Wprost przeciwnie,miał wszystkie szczepienia,był zdrowy i silny.Nie chodziło mi o pieniądze dlatego tylko 100 zł ale o dobry dom ,był oddany ze względu na małe dzieci i ze względu na nie chciałam żeby to nie było w ich obecnośc.Proszę o wiadomośc o dalszym losie Belkanta.

Wysłany: Nie 16:19, 08 Mar 2009

Co można udowodnić poprzez zdjęcie? Nic.
Ja również mam trójkę małych dzieci w domu, również mam psa w kropki i wszyscy o dziwo żyją, pies nie musi mieszkać na łańcuchu.
Piszecie o dobrym domu w Polsce - JAKA TO JEST RÓŻNICA GDZIE?! Bo ja, może mam za ciasny umysł na Wasz sposób myślenia, ale naprawdę nie potrafię pojąć jaki Wy widzicie problem. Jesteście rasistami czy jak?

Dominisiu – w momencie, w którym psa sprzedałaś, przestał być on Twoim psem, nie wiem po co dalej tę sprawę ciągniecie, chyba ze zwykłej zawiści?
Sprawa została zamknięta, pies ma dom, po co więc nadal rzucać się sobie do gardeł? Czy to cokolwiek zmieni?

Pozdrawiam i proszę o przystopowanie, bo dalsza wymiana zdań niczego ze sobą nie niesie.

Wysłany: Nie 18:44, 08 Mar 2009

Proponuję temat zamkną.

Wysłany: Nie 18:47, 08 Mar 2009

Ja do zamknięcia ręki nie przyłożę, może zrobi to admin.

Jednocześnie temat może przydać się w momencie, gdy będą nowe wieści od psa.
No chyba, że wtedy się go odblokuje.
Proponuję napisać prośbę do Admina.

Wysłany: Nie 18:51, 08 Mar 2009

Niech Admin decyduje.

Wysłany: Pon 01:19, 09 Mar 2009

o szczepieniach nic mi nie wiadomo....oczywiscie traktuję ludzi z góry, ludzi którzy sprzedaja swoich pupili a potem mają pretensje o to gdzie poszedł ów pupil. "pancia" robi to co robi i to w miare dobrze i "pancia" sobie nie życzy komentarzy tego typu od Ciebie. Nie mów mi równiez co mam robić a czego nie, zajmowanie się psami to nie moj obowiązek tylko działalnosć z potrzeby serca, obowiazki to ja mam w domu i w pracy. I co Ty wiesz o psach, ktore potrzebuja pomocy? widzialas choćby jednego? a jak widziałaś to coś zrobilas by im ulżyć? Nie sądzę. poza tym o niczym Cię nie zapewniałam, w ogóle się nie odzywałam.....nie pamietasz? Dziwne.

Wysłany: Wto 19:44, 10 Mar 2009

Dominisia2 napisał:

Widzę,że ma pancia (kate)

Przepraszam bardzo, ale to chyba jakies kpiny. Dominisiu2, chcesz, zeby zwracano się do Ciebie z szacunkiem a sama obrażasz ludzi? żałosne.
Tylko obnażasz w ten sposób swój poziom Shocked

proszę sumienniej wykonywac sobie postawione zadania to będzie z korzyścią dla zwierząt które naprawdę porzebują pomocy a nie wyciagac psa który tak naprawdę mógł znaleźc dobry dom w polsce

Kobieto opanuj się, bo pomyslę, zę naprawdę coś z Toba nie w porządku Shocked

Jak chciałaś szukac psu domu, to tzreba było go szukać, ogłaszać, zę chcesz ODDAĆ psa do adopcji,a nie, ze go sprzeddajesz za 100zł... i już.

Czy nie przyszło Ci do tej Twojej...główki, że skoro się Polacy nie rzucili na to Twoje super promocyjne ogłoszenie to może po prostu NIE MA CHĘTNYCH NA DALMATYŃCZYKI W POLSCE?! Wsciekly

Kate, wraz z pozostałymi dziewczynami zrobiła niewiarygodnie wiele dla tego psa, zabrała go z ŁAŃCUCHA do prawdziwego KOCHAJĄCEGO DOMU!

Nie chodziło mi o pieniądze dlatego tylko 100 zł ale o dobry dom

Sraty pierdaty. O pieniadze Ci nie chodziło, bo chciałas sie psa jak najszybciej pozbyć. Gdy szuka sie domu dla psa to wystawia się ogłoszenie jasno mówiące, ze pies jest DO ADOPCJI i że szukasz dla niego domu. Ogladałam Twoje ogłoszenie, takich tresci nie było tam z pewnością, nie wiem kogo chcesz teraz oszukać.

Był oddany ze względu na małe dzieci

No co Ty nie powiesz? A to takiz niego agresor był? rękę któremuś odgryzł? Czy nogę? skoro tak, to tak agresywnego psa neleżałoby uśpić,a nie szuakć mu "dobrego domu" za 100zł. Az dziw, ze w ogłoszeniu na allegro słowem nie wspomniałaś o tym, ze ten pies jest tak niebezpieczny dla dzieci? Wsciekly

Dziewczyny, oto nietsety przykra lekcja dla nas wszystkich an przyszłość: wszystko tzreba dokumentować, najdokładniej jak to tylko możliwe.
Bo inaczej to prosze bardzo... pies, który poczatkowo siedział na łańcuchu okazuje się być cudownym, rozpieszczanym domowym pieszczoszkiem, następnie staje się wieeeelkim agresorem i pożeraczem dzieci ( żałosne), jeszcze chwila i zobaczycie, zaraz wyjdzie na jaw, ze to doskonałej klasy reproduktor był i tylko mu kariere zaprzepaściłyscie tym ciepłym katem w Niemczech.

Chyba gdy wrócę do domu to swojego Froda przypnę na łańcuch, kto wie, może dzieki temu okaże się interchampionem?

Shocked

Wysłany: Wto 23:20, 10 Mar 2009

Frodolencja, spokojnie...

Wysłany: Śro 00:57, 11 Mar 2009

Dominisiu, Ty tak piszesz i piszesz o swoim kochanym i zadbanym piesku....ale my wiemypraktycznie od Twego pojawienia się, że nie jesteś tą osobą za ktorą się podajesz...ups.

Wysłany: Śro 01:42, 11 Mar 2009

i jestes (chyba) z tego forum. zajmij się udawaniem lepszej bo masz psa z papierkiem. ale jak juz pisalam, nie ma żadnej rożnicy miedzy tym psem z papierkiem a tym bez. Choć jak widzę to poprawia samoocenę: "mam psa z czyms tam...". Można leczyć kompleksy.

i tego Ci życzę, wylecz się z kompleksów. Jeśli Twoja samoocena jest niska to trzeba iśc do odpowiedniego lekarza, to pomaga - chyba. nie trzeba podszywac się pod kogoś, żeby się wypowiadać, psychiatra załatwi sprawę - ale musi być dobry! Powodzenia!

Wysłany: Śro 07:35, 11 Mar 2009

Brak słów.To jest bardzo zastanawiajace i conajmniej dziwne.Ta działalnośc ma skrywane tajemnice.

Wysłany: Śro 18:20, 11 Mar 2009

Dominisia2 napisał:

To jest bardzo zastanawiajace i conajmniej dziwne.

CO jest dla Ciebie takie "zastanawiajace i conajmniej dziwne"?
Bo wiesz takie pierdołowate pytanka to sobie każdy może strzelać. Confused

Dla mnie np. to Ty jesteś "zastanawiająca i conajmniej dziwna", bo jednak nie codziennie ktoś podaje się za kogoś innego, pieprzy głupoty na forum i to tylko po to... no właśnie, czy ja mogę się dowiedzieć PO CO?!

Brak słów.

Już Ci brakuje słów...no wiesz? Żeby narobić dymu to trzeba sie wysilić troszkę bardziej.
No, ale przyznam Ci rację, gdy brakuje argumentów ( a ma sie jeszcze na tyle klasy by nie używać wulgaryzmów Cool

) to naturalnie, brakuje słów. Mruga

Ta działalność ma skrywane tajemnice.

Ba! żeby to jedną... Cool

Ja np. mam zielone czółka z tyłu głowy, to chyba największa tajemnica tej "nikczemnej" działalności, ale spoko, nie widać, gdy się nie denerwuję...(ups...i właśnie osiągają swoją szczytową wielkość Twisted Evil

)

No nie wiem, być może dlatego, że nie potrafię się zniżyć do poziomu jaki reprezentuje osoba podająca się za dominisię2...pewna osoba...,
nie jestem w stanie zrozumieć motywacji jej działań. Dla zabawy?
A czy ktoś kto kocha psy, kocha d a l m a t y ń c z y k i , ma ubaw z tego, że szkodzi ludziom, którzy robią najwięcej dla tych potrzebujących nieszczęść?

Niemal każdy kto czytał ogłoszenie z allegro i kto czyta teraz wypowiedzi dominisi2 jest przekonany, że to nie ta sama osoba. Zapewniam, że naprawdę nie ma nic trudnego w sprawdzeniu, z jakiego komputera pisze dany użytkownik.
W sieci tak naprawdę nikt nie jest anonimem...

Wysłany: Śro 18:41, 11 Mar 2009

Diana S napisał:

Frodolencja, spokojnie...

Diano S, nie wiem jak to tam u Ciebie jest, czego Ty bronisz a co olewasz z grubej rury... ja natomiast ZAWSZE będę podnosić głos, gdy ktoś usiłuje zaszkodzić dalmatyńczykom.
A gdy ktoś chce zaszkodzić ludziom, którzy najbardziej tym psom pomagają = chce zaszkodzić psom.

Naturalnie, ja przy dziewczynach to jestem tylko pyłem, właściwie nigdy nie ratowałam żadnego Kropka... Smutny

, ale mimo to robie wciąż tyle ile mogę.
A MOGĘ przeciwstawiać sie tego typu, żałosnym pyskówkom, jakimś śmiesznym próbom zaszkodzenia tym ludziom i ratowanym przez nich psom.

Pozdrawiam.

Wysłany: Śro 23:54, 11 Mar 2009

Frodolencja

Diano S, nie wiem jak to tam u Ciebie jest, czego Ty

bronisz

A, co o mnie wiesz? bo, ja o Tobie nic nie wiem..nie znam Cie, nie znamy sie...
Jedynie, napisze do Ciebie z bastuj...

Pozdrawiam.

Wysłany: Śro 23:56, 11 Mar 2009

Frodolencja

Diano S, nie wiem jak to tam u Ciebie jest, czego Ty bronisz

A, co o mnie wiesz? co wiesz, czego bronie?? bo, ja o Tobie nic nie wiem..nie znam Cie, nie znamy sie...
Jedynie, napisze do Ciebie- z bastuj...Frodolencja

Pozdrawiam.