Danka
Aktywność na forum
|
A dzisiaj wyciagamy dwa dalmaty z kojca 2X2 ,na dworze , a co KRZYKACZE ZROBILI w tym czasie ????
|
||||||||||||||
|
plinka
.
|
Co do wywozu psów do Niemiec...
Ok, jeśli nie ma w Polsce chętnych na Kropki, niech jadą. Ale nie potajemnie, zatajając pewne dane, robiąc jakieś dziwne spiski. I na przyszłość prz takich 'akcjach' ustalicie sobie jedną wersje wydarzeń, bo teraz coś Wam nie wyszło i każdy zamieszany w sprawę co innego mówi.. Jedne dalmatki mają większe szanse na adopcje inne mniejsze, dobra niech te drugie szukają szczęścia za granicą, jeśli tu sobie z nimi nie radzimy. Ale ten dalmatyńczyk o którym jest wątek, był zdrowym, młodym, rasowym psem ze znajomym pochodzeniem. Jestem pewna, że dom znalazł by tu na miejscu i nie było takiej potrzeby, aby go wywozić poza granice kraju. O całej sprawie się dowiedziałam grubo po fakcie, i chociaż nie jestem w nią zamieszana, mam strasznego moralnego kaca z takiego obrotu wydarzeń.
Nie jestem adminem, ale nie da sprawdzić. Gdyby to było takie proste, byłoby sprawdzone od razu.
'Ktosie' to się pojawiły dość nie dawno na forum i robią zamieszanie..
Krzykacze jak krzykacze, nie wiem kto według Ciebie zalicza się do tego grona, na pewno inna grupa niż według mnie, ale nie każdy lubi ani chce się afiszować z tym co robi |
||||||||||||||||||||
|
Diana S
Aktywność na forum
|
I bravo Danka, duzo robisz i pieknie Ci to wychodzi. A na reszte postów krzykaczy...ignorwac... Mysle, ze to celowa prowokacja. min. post taki jak wyzej. Pozdrawiam. |
||||||||||||||||
|
Danka
Aktywność na forum
|
Nie robię tego sama jestesmy razem. Pomagacie wszyscy jak kto moze ale Bea , Kate, Magda to sa osobby bez których nie byłoby pomocy . Ale każda pomoc nawet wsparcie , znalezienie informacji , wsparcie ,jest ważna.
|
||||||||||||||
|
OdDobermanow
|
plinka-ale wysyłając psy bezdomne (ich zdjęcia i informacje) szukamy domu dla KAZDEGO psa, nie ważne czy zdrowy, chory czy młody czy stary. Kazdy ma szanse i jesli najpierw powie TAK dom w Niemczech, ten bedzie psa miał. Bo z twojej wypowiedzi wynika,ze do Niemiec wysyłac tylko psy chore, stare i ślepe, głuche? Oni szukają domków dla kazdego bezdomnego, jakiego im wysle. I niech tak pozostanie.
|
||||||||||||||
|
Danka
Aktywność na forum
|
Plinka , kja się afiszuję to kolejna przykrość , wiedzę mogę czerpać zeby pomagac ale żegnam wszystkich. Jednych czule , innych bez żalu
|
||||||||||||||
|
kate
Aktywność na forum
|
Wersja wydarzeń jest jedna, bylam tam, byłam na tymczasie dla niego, rozmawiałam z panną - właścicielką. Danka za psa zaplaciła, babka w ogole nie poruszała tematu domku dla niego, jaki jest itp no chyba że przez telefon. Dzisiaj też zabrałyśmy 2 zdrowe dalmaty i co, na ich watku piszę sama do siebie bo większość nie jest zainteresowana. Może sunia też ma metrykę? Interesuje Was to? Jest zgorzelec, wadowice, 2 x warszawa, rybnik, sosnowiec, i jakoś od dłuzszego czasu nie mogą znaleźć domu. znajdą je mam nadzieję u naszych sąsiadów. Jest jeszcze głuchy piesek, też 4 osoby się zainteresowały bo co? bo chory? Szczeniak na mrozie i nic. Niech zdycha bo bez metryki!!! Oczywiście pojedzie wiadomo gdzie, sąsiedzi widać są bardziej ludźmi niż Polacy, chciałoby się powiedzieć w typie!!!
Chce mi się wymiotowac jak patrzę na dobroczynnośc niektórych. Nie wszystkich oczywiście, podkreślam. co do metryki, pies mial tam jechać jako zwykły bezmetrykowy dalmat i niemcy nie pytali o to i o tym nie wiedzieli, dla nich liczy się wyłącznie zwierzę i jego życie a papierek. |
||||||||||||||
|
kate
Aktywność na forum
|
A...jeszcze jest kratka, pabianice, jozefów, pongo.....czy kogos to interesuje, czy bedziemy dalej dyskutowac o papierku? Potrzebne są domy, ogłoszenia i kasa na opłaty. Psy nie mają metryk ale może ktos się zlituje i pomoże?
|
||||||||||||||
|
kate
Aktywność na forum
|
ponawiam pytanie, z jakiego komputera nie konta zostalo to wykasowane. Bo chyba właściciel konta i komputera się różnią. |
||||||||||||||||
|
Diana S
Aktywność na forum
|
Jak to zegnasz? Prosze, wyjasnij... |
||||||||||||||||
|
kate
Aktywność na forum
|
i jeszcze jedno....nie chodzi o afiszowanie się, Plinko, wielokrotnie pomagałaś z tego co wiem i jestes cudowna osobą. Ale na serio uwierz mi, ze w takiej sytuacji jak ta nie bylo czasu do stracenia, bo ktos mógl psa kupić i rozmnażać. danka go kupila i znalazla najlepszy domek jaki mogla, nie ma czasu na zastanawianie się i wydziwianie, pamietaj że tymczasy nie sa na wiecznośc i wszystko kosztuje a psow mamy strasznie duzo. Nikt Dance nie proponował pomocy. Uwierz mi też, że nie bylo żadnych niedomowień, klamstw itp. niemcy chcieli psa jako psa a nie psa z metryką. Tymczas byl na chwilkę a innego nie mialyśmy, nikt sie jakoś do pomocy nie rzucał.....a inne czekają, Plinko zrozum to. Jest bitwa o psa z metryka a co z innymi???? Pies ma domek, i tymczas czeka na kolejnego....Danka sie z niczym nie afiszuje, watek jest od miesiaca na stronie, każdy mógł działać.....Danka pomogła konkretnie kupując psa czyli ratując go przed pseudo. Zaplaciła, ja musialam zamknąc firmę by byl czas na dojazd do niego. W polowie drogi okazalo się że dzieczyna - wlaścicielka wcale psa nie wiezie w umowione miejsce, nawet nas o tym nie poinformowała a my od 1.5 godz stalyśmy w korkach i Danka tez urwala się z pracy. Gdybyśmy nie zadzwonily na wszelki wypadek to bysmy staly na jakims przystanku pod lasem nie wiedząc o tym, ze dziewuszka nas olała. dziewczyna nie traktowała nas powaznie, zmieniała ciagle dni, godziny, nie chciała byśmy przyjechały do niej do domu tylko się chciala umawiać w jakiejś wiosce, wyznaczala terminy niedostępne dla normalnej osoby, ciągle inne.....i nie chciała dyskutowac o tym; w któryms momencie powiedziala że może laskawie psa przywieźć w jakiś miejsce tylko w poniedziałek o 10.00tej! a później tylko we wtorek o 17.15 itp itd i wręcz czulysmy sie szantażowane, że jak nie podjedziemy w to miejsce o wyznaczonej porze to psa nie dostaniemy, nie wchodził w grę odbiór psa z jej miejsca zamieszkania. a przecież nie chciałysmy jej zagladac za szafę!! Okazalo sie że ona mieszka 5 minut dalej, proponowalysmy jej odbior nie pod jej domem, skoro cos chciala ukryć tylko w jej wiosce, typu jej wioska na stacji kolejki - ale to tez nie wchodziło w grę. To wszystko nie bylo takie proste. Na serio kosztowalo nas to trochę nerwow i ta dziewuszka śmie się jeszcze wypowiadać na forum, jej to "zwisało" co się stanie z psem...dzisiejszy pan od 2 dalmatow z budy byl bardziej przejęty niż ona...nie oceniajcie jesli nie bylyscie na miejscu. panna zatrzasnęla sobie kluczyki w samochodzie, mroz, zimnica, ciemno itp prosilysmy by zadzwonila do domu by jej ktos przywiózl drugą parę kluczyków, żeby nie zostawiac psa samego. to byloby najprostsze a pies nie stresowałby się, że go ktos zostawia w ciemnym lesie. ona nie chciala, trzeba było ją zawieźć do domu czyli i tak tam pojechałyśmy a pies w stresie byl tyle czasu sam. to nie jest milosć do zwierząt....to jest durne wykłócanie się dla zasady. Gdyby nie danki upór to bysmy go nie mialy bo juz ja bylam wściekła, że zmieniane sa pory odbioru co chwilę, tak nie traktuje się powaznych ludzi i tak nie robia ludzie poważni. Skończmy tą dyskusję bo psiak i tak jest w domku i grzeje się przy piecu kaflowym i ma to wszystko w nosie. Nosie schowanym pod kocykiem z owczej wełenki.
|
||||||||||||||
|
Dominisia2
|
Jeżeli ta cała awantura wywołana została tylko po to aby dac upust swojej wściekłości to przykre.Pani Danusiu takie osoby jak pani są bardzo potrzebne proszę nie rezygnowac z pomagania tym pięknym zwierzakom, tylko nie zakładac ze wszyscy są potworami i wcale nie ważne jest miejsce i czas oraz zdarzenia losowe.A te lekcoważące uwagi do mojej osoby powinny byc przemyślane.
|
||||||||||||||
|
Frodolencja
Aktywność na forum
|
Jakiego reproduktora? ten 5lteni pies w ogóle był reproduktorem?
wiesz, mój pies ma 18 m-cy i po tatuażu ani śladu widziałaś go na własne czy? |
|||||||||||||||||
|
Frodolencja
Aktywność na forum
|
Każdy odpowiedzialny hodowca interesowałby się losem własnych dzieci. A z tego co czytałam, pies siedział kilka lat na łańcuchu, dlaczego wtedy NIKT się nim nie interesował? Mnie np. zmartwiłaby taka cisza od strony właściciela psa. Żałosne
Dziewczyny nie łamcie się. Jestem wstrząśnięta tym, co niektóre osoby tu wypisują, nie wiem...może to jakiś kompleks? Może one też by chciały, ale jakoś zapału im brak, więc lepiej zgnoić tych, którzy naprawdę pomagają dalmatyńczykom? Ja nie uratowałam żadnego kropka, mimo to jestem tak ah i och doświadczona ( szaleństwo ), że zdaję sobie sprawę z tego, jak ludzie są "chętni" na dalmatyńczyki w Polsce. Trzeba być , za przeproszeniem, skończonym idiotą, żeby sądzić, że to kraj mlekiem i miodem płynący dla psów tej rasy. Polacy NIE CHCĄ dalmatyńczyków, wolą sobie wziąć boksera, jamnika, yorka, samojeda... teraz co innego w modzie. Danka, Bea , Kate, Magda - to osoby, które uratowały całą masę dalmatyńczyków, one w przeciwieństwie do całej reszty działają, a nie tylko ględzą. To wręcz upokarzające, że wpadła na to forum banda nieznanych, anonimowych ludzi, którzy razem z tubylcami narobili dymu, mieli czelność wytykać dziewczynom, że nie znalazły psu domu w Polsce. Pomijając już fakt, że mogły z TYM psem zrobić co zechcą, bo to był pies DANKI, która nie byłą związana ŻADNĄ umową, zrobiły co w ich mocy, znalazły dom w Niemczech jakiego na pewno nie znalazłyby w Polce. Danka i Heroina, nie zauważyłaś, że w tym kraju dalmatyńczyki raaaasowe z metrykami są rozdawane albo za darmo albo za 350zł i to bynajmniej nie z powodu charytatywnej działalności hodowców, a zwyczajnie z braku popytu. Ja mam tylko nadzieję, że gdy dziewczyny trochę ochłoną, przemyślą to wszystko jeszcze raz, dojdą do słusznego wniosku, że naprawdę nie warto przejmować się paplaninami osób, które są nieważne, nie wnoszą nic swoimi wypocinami lubią wywoływać czcze dyskusje. Widać nie mają z kim się kłócić Nie przestawajcie ratować tych Kropeczków, one mają tylko Was, bo tylko Wy więcej robicie niż piszecie na tym forum. Nie martwcie się, bo oprócz tego, że nie zrobiłyście nic "nie tak" ( przecież nie miałyście obowiązku nikogo powiadamiać! Pies był Danki) to powiem Wam, że widziałam naprawdę duże wpadki ludzi ratujących psy, im tez nieżyczliwi nie pomagali podnieść się z dołka, zamiast tego podkładali nogi. Ważne by się nie dać złamać. Działajcie, ja trzymam za Was i za te biedne, potrzebujące dalmatyńczyki kciuki. Póki co, mogę być z Wami tylko sercem, ale mam nadzieję, że dobre i to Jesteście wielkie, uratowałyście tego psa. Nie siedzi on teraz na tym mrozie przykuty do budy tylko dzięki Wam. To naprawdę sukces Trzymajcie się, Pozdrawiam! |
||||||||||||||||||
|
............. |
kate
Aktywność na forum
|
Dzięki Frodolencja, trzeba działać i tyle. A ja dodatkowo nie rozumiem różnicy dla niektórych między psem z papierkirm a bez papierka. To tak jakby robić różnicę między człowiekiem z herbem a takim bez herbu - 100 lat temu taki też był nic nie warty. Czy się cofamy do 19wieku?
Koniec tej dyskusji, belkante jest Danki psem i ona go zabrała za 100zł. To taniej niż z pseudohodowli, tyle byl warty dla swojej panci. Niestety ludzie są bezmyślni, biorą psa bo jest ładniutki, milutki itp biorą te psy bo to ładnie wygladają na posesji, ludzie traktują psy jak meble i chcą rasą podreperować swoje kompleksy. Do tego potrzebny jest papierek. |
||||||||||||||
|
kolejne allegro |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.