KIELCE - dwa dalmatyńczyki do adopcji ! - Łaciata Strona FORUM

[link widoczny dla zalogowanych]

I znowu...kropki x 2:

1.dalmatyńczyk został znaleziony w stanie skrajnego wychudzenia - o ile można tak mówić. Nie wiem nic więcej bo to dzisiejszy nabytek. Ponieważ dt brak pies został umieszczony na działce i przy budzie. Podobno strasznie wyje, szczeka...będzie kolejna awantura

2. Kropka to suczka rasy dalmatyńczyk. Jakwidać nawet rasowe nie mają lekko. Dwa tygodnie temu beztroskiwłaściciel?! wyrzucił ją z samochodu na oczach bawiących się podblokiem dzieciaków. Zdezorientowana i wystraszona nie dogoniłaodjeżdżającego na pełnym gazie auta. Dzieciaki niestety nie zapamiętałyani marki ani numerów, wielka szkoda!!! Do dziś bacznie przygląda sięprzejeżdżającym samochodom. Ma jeszcze nadzieję. Jest absolutniełagodna, bardzo towarzyska i śliczna.

Proszę - pomóżcie znaleźc domek dla kropków!!!! CHoć nic więcej nie wiem, ale się dowiem!!!!

kurcze ten wątek adopcyjny zamiast maleć ciągle sie rozrasta Wsciekly

A ta sunia ma jakieś cycy odstające pewnie urodziła szczeniaki, a sama na bruk poszła Smutny

Mam nadzieję , że tego właściciela też ktos kiedyś wyrzuci na bruk. Biedna psina pewnie mu ufała. Może znajdzie sie ktoś kto jej pomoże. A swoją drogą strasznie dużo dalmatyńczyków zostaje porzuconych,pewnie inne rasy też, ale kropki w szczególności. Mój Karo ma się dobrze i ciesze się ,że jednak u nas został. To dobry psiak.

biedactwo

z chcecia przygarnełabym takiego pieskia... jezeli tylko ktos mi go przywiezie ... chciałam zaopiekować sie kropkiem, ale sadze ze bedzie to niemożliwe bo odbiór psa tylko osobisty Smutny

Dziwisz się? Widocznie chcą widzieć do kogo psina idzie. Bardzo rozsądnie z ich strony.

Sunia nadal na ulicy!!! Crying or Very sad

Agnieszka, która się nią opiekuje nie może jej wziąć do siebie. Zajmuje się więcej niż 20stoma psami. Sunia przyjeżdza do mnie w środę, na dom tymczasowy. Co będzie dalej? pomóżcie. Fora i stowarzyszenia innych ras działają prężnie. A kropkowani? Ja walczę sama juz od roku. Za kasę, którąwydałam mogłabym kupić niezłe auto. W zamian uratowałam wiele istnień. Pomóżcie mi wierzyć, ze to co robię ma sens. Dajcie ogłoszenie w Wyborczej, zróbcie plakat, popytajcie znajomych. Gdy chrapiecie smacznie w łóżkach ta mała koczuje po śmietnikach!!!! Crying or Very sad

Mój tel: 0-509314114

Nadałam to ogłoszenie na stronce elbląskiej i podałam telefon kontaktowy podany w poście. Może ktoś się zgłosi. Wiem , że może być kłopot z odbiorem pieska , ale może zgodzą się oddać bez przyjazdu , tak jak nam zaufała Ewa i przywiozła Karo. A Karo ma się coraz lepiej. Boi sie tylko kąpieli i nie wiem jak go wykąpać , bo uciekł nam z wanny. wiem , że psy nie lubia kąpieli, ale on jest po swoich przejściach i nie chce go denerwować niepotrzebnie. Pozdrowienia. Cool

mam nadziej ze sie znajdzie ktos kto ja pokocha i przygarnie do siebie. nie rozumiem ludzi ktorzy wyrzucaj psy takich ludzi trzeba by bylo tak samo potraktowac jak to biedactwo ciekawe jak by oni sie czuli.
Kazdy ma przeciesz jakies uczucia!!!!!

Odezwała się do mnie na e-mail kobieta z Elbląga( chyba) jest zainteresowana sunią,. Michał podałam jej twój telefon( przepraszam jeżeli bedziesz zły) , podałam jej też adres stronki. Może wspólnymi siłami znajdzie sie dom dla tej suni. Karo miałby koleżankę. A Karo własnie sobie poleguje i jak narazie z nim wszystko w porządku. Niech żałuje ten kto go nie chciał bo to fajny i dobry psiak. To pogryzienie juz mu wybaczyliśmy i coraz lepiej się "dogadujemy" Very Happy