Diana S
Aktywność na forum
|
Trzymam mocno kciuki
|
||||||||||||||
|
bea
.
|
Oby się udało . Nie chciała bym mojego Medrusia widzieć w takiej sytuacji. Dzieciak jak nic, padłby po drugiej nocy. A ten no prosze - trzyma się pomimo choroby
|
||||||||||||||
|
maciaszek
|
Kopiuję moje posty z dogo:
"No to jestem. Jak już się pewnie domyśliliście (po długości mojej nieobecności, gdyby Kropka nie wydali już dawno byłabym w domu) AKCJA UDANA !!! Wszystko poszło gładko i bez najmniejszych problemów, musiałam tylko podpisać oświadczenie (ale to nawet sama zaproponowałam wcześniej), iż jestem poinformowana, że pies ma podejrzenie nosówki, że nie będę kosztami leczenia obciążać schronu i nie będę mieć żadnych pretensji jeśli leczenie się nie uda. Za odebranie psa nie zapłaciłam nic Zarówno pan weterynarz, jak i pani kierownik byli mili (choć pani na początku była troszkę usztywniona, ale szybko "wyluzowała") A Kropek (skoro Hubi Wam się nie podoba, to wracam do "roboczego" Kropka)? Kropek jest pełen energii i na szczęście nie wygląda na psa chorego. W sobotę był obrazem nędzy i rozpaczy - zasmarkany, smętny, bez energii. Dziś nie było po tym śladu! Na 90% jestem przekonana, że to nie nosówka. Co prawda wet i kierowniczka mówili, że mimo podawania antybiotyku (dostałyśmy od weta karteczkę z nazwami leków, zapamiętałam tylko jeden - Betamox) jego stan się nie polepsza, jest po prostu stabilny, ale ja mam na ten temat nieco odmienne zdanie. Pies był dziś w o niebo lepszej formie - to raz. A dwa - jego katar wyraźnie zmienił wygląd na lepszy. Nie leci mu już "samowolnie" wydzielina z nosa, tylko kicha raz na jakiś czas (ale rzadko) i katar jest już tylko lekko ropny (przepraszam za wnikanie w szczegóły, ale... częściowo jest mlecznobiały, a częściowo już przezroczysty. Po zielonkawych glutach nie ma śladu). Myślę, że będzie dobrze. W Orzeszu, do którego pojechał (dziękuję Ambrze za pomoc i poświęcenie czasu oraz samochodu ) zostanie zbadany i rozpoczęte zostanie leczenie, ale o tym już doniesie Ambra, która jest w kontakcie z tamtejszym wetem. Na razie nic nie płaciłyśmy, pewnie wpłata będzie całościowa, po zabraniu psa. Ale o tym się jeszcze dowiemy. Zaraz wrzucę zdjęcia i napiszę coś więcej o samym Kropku (który zaraz po wyjściu ze schronu obsikał i obkupał biegunką straszną najbliższy drzwi krzaczek...)." |
||||||||||||||
|
maciaszek
|
Kropek jest, jak na dalmata chyba przystało, psem wesołym i żywiołowym. Jest bardzo kontaktowy, lgnie do ludzi, zero w nim agresji.
Ucieszył się jak zobaczył samochód, chętnie wskoczył. Podczas jazdy nieco się niecierpliwił i wiercił oraz raz puścił pawia (dzięki temu dowiedziałyśmy się co jadł...). Będzie trzeba popracować nad jego chodzeniem na smyczy - ciągnie - ale to myślę jest do opanowania (kwestia tresury i czasu). Jest troszkę mniejszy niż "standardowy" dalmat i chudziutki. Był nieco zestresowany zmianami, ale myślę, że po ochłonięciu i zaaklimatyzowaniu się w nowym miejscu stres zniknie. Zresztą, mam nadzieję, że dowiemy się czegoś na ten temat od Ambry, która jest w kontakcie z lecznicą w Orzeszu, która przyjęła Kropka na weekend. Warto by też (jak Kropek wyzdrowieje i nabierze sił) zrobić kastrację. A teraz fotki plamistego pana Po wyjściu ze schronu, w oczekiwaniu aż Ambra przysposobi samochód do przewozu gościa: [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] |
||||||||||||||
|
maciaszek
|
I już w samochodzie, obok mnie, zapatrzony w Ambrę
[link widoczny dla zalogowanych] A tu widać brudne zębiszcza, które warto by oczyścić, ale to już przecież może zrobić domek stały [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] Wpatrzony z ogromnym zainteresowanie jak Ambra nalewa benzynę [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] Teraz potrzebny transport na poniedziałek. Orzesze-Chrzanów. No i oczywiście potrzebne są pieniądze, pieniądze, pieniądze.... |
||||||||||||||
|
bea
.
|
Maciaszek gratuluje udanej akcji . Jakoś tak teraz mi na serduchu lżej . Aha ..... doniesiono mi że są kolejne wpłaty: 10 zł i 30 zł. Jak admin się ogarnie z rozumem to wpisze je w rozliczenie. Z tego co wiem to powinny jeszcze być następne
|
||||||||||||||
|
maciaszek
|
Dziękuję Ale trzeba jeszcze podziękować kilku osobom, a zwłaszcza Ambrze (nick z dogo), która poświęciła czas i samochód.
Jak to dobrze, że pieniądze płyną! Będą potrzebne... |
||||||||||||||
|
maciaszek
|
Czy oferta dot. karmy nadal aktualna? Jeśli tak to powiedz proszę jak i kiedy mogłabyś ją dostarczyć (i czy możesz to zrobić)? I jeszcze z ciekawości zapytam - co to za karma i ile miesięcznie przejada (tak mniej więcej) dalmat? Kropkomaniacy, prosimy o pomoc w szukaniu domu !!! |
||||||||||||||||
|
Diana S
Aktywność na forum
|
Kasiu i przede wszystkim OLI OLa i Ania (ambra) i Tobie wielkie dzieki!!!!!!!!!!!!!! odwlilyscie kawal dobrej roboty... |
||||||||||||||||
|
brikabrak
|
Oferta oczywiście ważna. Mam jakieś 8 kg Hillsa (kurczak z ryzem) Focus jadł około 330 gram dziennie w 3 posiłkach. Oczywiście na początku jadła więcej, ale to chyba trochę inna para kaloszy była.
Co do transportu, to myślę, że jak 611 będzie na tymczasie to, wieczorem w poniedziałek lub wtorek poprostu podjadę do Chrzanowa i karmę dostarczę do rąk własnych. |
||||||||||||||
|
maciaszek
|
Dziękuję Ci bardzo w imieniu Kropka Jak będziesz potrzebowała podam Ci namiary na Ulę, która daje psu tymczas. |
||||||||||||||||
|
Robson
Aktywność na forum
|
brikabrak!! a nie sądzisz, że z łaty nad prawym okiem("zaczeski")jest podobny do Focusa!!?? Pozdrowienia od niego i od nas!!
Małgosia M. |
||||||||||||||
|
brikabrak
|
Tak, ten "adolf" jest focoidalny. To fakt.
|
||||||||||||||
|
maciaszek
|
Potrzebny transport na jutro z Orzesza do Chrzanowa !!!! I wsparcie finansowe...
|
||||||||||||||
|
maciaszek
|
Transport juz jest Pies jutro jedzie do domku tymczasowego do Chrzanowa.
Brikabrak podac Ci numer do dziewczyny, u której Kropek będzie, cobyś mogła umówić się na przekazanie karmy (jeszczee raz dziękuję )? Teraz potrzebne wsparcie finansowe - karma już jest, na jakiś czas (ok 3 tygodni,może troszkę więcej), ale potrzeba kasy na dalsze leczenie, pobyt u Uli (bo to płatny tymczas, ok. 75 zł miesięcznie), odrobaczanie, szczepienie na wirusówki.... No i trzeba zacząć rozglądać się za domkiem. |
||||||||||||||
|
Dalmat- katowice! Prosimy o pomoc finansową! |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.