DALMAT 3 lata w schronisku w Ostródzie-ma swoich ludzi na SL - Łaciata Strona FORUM

Wysłany: Śro 21:13, 26 Mar 2008

Szkoda komentarza, ale pkt. 3 to typowy polski ciemnogród!

Wysłany: Śro 23:34, 26 Mar 2008

to sie wierzyc nie chce jacy ludzie potrafia byc.wczoraj dinusia ugryzl w fafle stary pitbul. moja siostra bardzo sie zdenerwowala i chciala zwrocic wlascicielowi uwage zeby trzymal psa przy sobie.ale ja jej zabronilam.psy jak ludzie czasami sie pokloca i jak pies jest agresywny to nie zawsze mozna to zmienic.a z doswiadczenia wiem ze nie normalny wlasciciel moze sie nad nim potem znecac.ludzie posiadajacy psy czesto nie maja pojecia jak postepowac i reagowac na zachwanie psa.a wynika to tylko z ludzkiej glupoty.i jak mozna chciec dalmata do kojca wsadzic i mowic o a alrgii. przeciez kaqzdy normalny czlowik zanim wezmie psa pówinien poczytac i popytac o danej rasie.wszyscy wiemy ze kropki to siersciuchy i jedne z psow ktore gubia siersc przez caly rok, one lubia cieplo znosza lepiej wyzsze temperatury.wystarczy troche sie zainteresowac i wiedzialaby "baba"ze dalmat to nie pies dla niej.gdzie ci ludzioe zgubili cerce i rozum.

Wysłany: Czw 00:09, 27 Mar 2008

Bea, ci ludzie to porażka po prostu

Oby więcej takich nie dzwoniło, bo zwariować można, albo zwątpić... Neutral

Wysłany: Czw 15:02, 27 Mar 2008

cholercia.. ten ostatni telefon do Beaty mnie rozbawil....
chociaz to nic smiesznego.. wrecz odwrotnie, przerazajace!!
czemu ludzie postrzegaja psy przez pryzmat kasy??to chore
Pies to towarzysz a nie sposob na zarabianie pieniedzy. Az mi sie wierzyc nie chce.. moze maja dobe intencje tylko je wyrazic nie potrafia normalnie??
chyba trzeba za Centa mocniej trzymac kciuki
tak mi sie nasuneło.. gdzie i do jakich warunkow ten koles wysyla psy do Holandii??jakie sa ich losy?wole nie myslec..bo tylko straszne rzeczy przychodza mi do glowy:(

Wysłany: Sob 13:25, 29 Mar 2008

Ela Skórska-Klimowicz napisał:

Szkoda komentarza, ale pkt. 3 to typowy polski ciemnogród!

Do tej pory zadzwoniło ok 30 osób w tym z 3 były w miarę normalne. Przytoczę trzy rozmowy które mi zapadły w pamięci:

1.AAAA to pies? Nie psa to ja nie chce bo mam drzewa w ogródku....

2. Tak. Mam doświadczenie z dalmatami. Teraz mam psa dalmatyńczyka ale on jest juz stary i ślepy. Ma 8 lat i obija sie głową o meble. Nie wiem co z nim zrobię jak wezmę nowego psa. (pani raczej nie dopuszcza mysli że będzie posiadała dwa dalmaty) Ten stary się męczy.To można psom oczy operować?

3. Kobitka zdecydowana na adopcję na 100% Mieli dwa kundelki przez 16 i 6 lat. Młodsza córka lat 14. Po namysle zrezygnowała. Bo: 1. dalmaty lenieją a ona ma od ściny do ściany wykładziny i ma dosyć kłaków, 2: mąż jest na emeryturze i czasami potrafi być krzykliwy i nerwowy a Cent na wrzaski reaguje warczeniem.
Czyli: żeby Pani nie miała dywanów i męża to byłby dom dobry Twisted Evil

Wysłany: Sob 20:42, 29 Mar 2008

O JEZU!!!!!!!!!!!!!!!!! Ci ludzie to jakaś specjalna hodowla!!!!!!!!!!!!!!!
Pani nr 3 proponuję męża uśpić albo do budy gdzieś przywiązać. Taki krzykliwy to musi być upierdliwy!!!!! Blue_Light_Colorz_PDT_29

A w wieku emerytalnym to pewnie też gubi sierść..... szkoda tych wykładzin!!!!!!!!!!
Rany Bea jak ty dajesz rade?? Ja to bym szału dostała przy takich telefonach!! Jestem pełna podziwu i duchem z Tobą!! Blue_Light_Colorz_PDT_49

Wysłany: Sob 23:58, 29 Mar 2008

Do tej pory nie wiem kto te ogłoszenie dał. Niech ktos się wreszcie przyzna Cool

A co do telefonów. No cóż. Dużo ich było. Mój mąz tylko patrzy jak ja przy rozmowie kolory zmieniam i staram się w jęzor gryźć coby być kurturarną. Tu na forum sa osoby które maja w tym doświadczenie - to wiedzą. Mnie zastanawia ten 8 letni dalmat u tej Pani. Co oni chcą z nim zrobić? Starałam się cos przekażać, coś podpowiedzieć...... Kurcze... my Fostera ratowaliśmy do końca a on był ślepy, głuchy i na własnych nogach nie stał..... a oni?

Wysłany: Nie 00:15, 30 Mar 2008

Myślisz że chcą go zlikwidować?? O rany!!! Wiesz skąd dzwoniła ta kobieta?

Wysłany: Nie 00:32, 30 Mar 2008

Ogłoszenie pojawło sie w gazecie z Nowego Sacza. Mam do niej telefon. Ma jeszcze dzwonić.

Wysłany: Nie 01:34, 30 Mar 2008

Może w razie czego nasza nowa koleżanka Elka Fuxowa mogłaby zajrzeć do tego dalmatka i zobaczyc co tam się swięci...

Wysłany: Nie 15:14, 30 Mar 2008

Aniu a na jakiej postawie ma to zrobić!? Mogą z psem zrobic o chcą i się tłumaczyc nie będą. A Centa ani innego kropka od nas nie dostaną.

Wysłany: Nie 20:34, 30 Mar 2008

hmm myślalam zeby tak po dobroci, po przyjacielsku, pogadać, zapytać zajrzeć przekonać... no dobra naiwna jakaś jestem Wesoly

Wysłany: Nie 23:05, 30 Mar 2008

No po dobroci to wysłałam Panią do okulisty a nie do rakaza. A jak słuchawkę odłozyłam to mój własny mąż czmychnął przedemna gdzie pieprz rośnie. Tak kolory zmieniałam.

Wysłany: Pon 14:21, 31 Mar 2008

alez psy w wiieku lat 8 nie slepna!!! to nie starosc jeszcze. a jesli nawet to co ona mysli ze wezmie centa wymieni na nowsza zabawke a co z jej psem?
odda go do azylu???
MAtko Boska.. Psa sie kocha na dobre i zle// kiedy jest zdrowy i chory zreszta to wiemy,,\czy ludzie postradali serca??
tak dalmy sie lenia caly czas.. ale mozna sobie z tym dac rade jak sie ma chęci.., nie nosze czarnych ubran.. i dobrze bo ich nie lubie a na nich swietnie widac biale wloskii..ale na jedenj szali drobiazgi na drugiej ogromna radosc z zycia Dlamata// tego sie nie da porownac!!
jestem wkurzona Mad

Pies w każdym wieku może oślepnąć chyba. Ale powinien otrzymać pomoc od właścicieli a nie ...........

Ja to chyba jakaś nienormalna jestem. Odebrałam z 50 telefonów i jakoś nikt nie wzbudził mojego zaufania.

Ostatni był taki:

No mam suczkę i lata se tak po podwórzy. No i chłopak by jej się przydał. Może by szczeniaki były! A całe dnie ta suczka tak lata a na noc to ja ją w kotłowni zamykam bo ma krótki włos i by zmarzła. AA wykastrowany. To nic. To by tak se latały razem po podwurzu.

Ludzie organizujemy transport do tego Pana? Co wy na to?