8 miesięczna magiczna Magia szuka domu Katowice - Łaciata Strona FORUM

Śliczne zdjęcia i kapitalne komentarze (obrzędowy taniec Ok!

), a malutka...... śliczna, delikatna, bardzo grzeczna, jak.......jej Opiekunka zresztą.
Pozdrawiamy Magię, przemiłych Opiekunów i trzymamy kciuki za jutro i bardzo prosimy o wiadomości jak już będzie po wszystkim
Barbara i JazZiuta

p.s. Jak maleństwo zniosło podróż powrotną ?

Mam teraz mało czasu , bo pracy w bród ale zdjęcia przepiękne ,watek fantastyczny , Ty jestes SUPER , Magia SUPER,
A dzięki Tobie ten psiak wie co to prawdziwe szczęśliwe zycie

Jak ogladam takie wątki , ROSNĘ i jestem ( bez przesady ) SZCZEŚLlWA

Magia jest już w lecznicy o 14 mamy dzwonić i się dowiadywać kiedy ją odebrać, biedna siedzi tam teraz samiutka, żeby tylko dobrze zniosła narkozę Sad

Milka operacja się udała? Jak czuje się dziewczynka?

Dołączył: 15 Mar 2006

Czekamy i trzymamy kciuki

Magia, sliczna z niej dziewczyna...
mam nadzieje, ze kiedys spotka moje charty i dalmatyne...to dopiero byłby bieg... Wesoly

Pozdrawiam serdecznie.

Przepraszam że wcześniej nic nie zostało napisane. Magia od 15 jest już w domku wszystko przebiegło dobrze, za 12 dni ściągniemy szwy. Nadal jest osłabiona, ciągle oczka mruży a raczej cały czas śpi ale co się dziwić... ehh moja Milka to po godzinie od zabiegu przecięcia mięśni chciała szaleć. Ja jej pod brzuch ręcznik i na spacer a nadążyć za nią nie umiałam bo już biegać chciała

.

Buziole na dzielnej maluni i pozdrowienia dla dzielnej Pani Heart

To wspaniała wiadomość, że wszystko się udało. Milka jesteś wspaniała. Pozdrawiam Wesoly

Dołączył: 08 Mar 2007

Śliczna ta kropeczka Heart

Wspaniały spacerek!Szybkiego powrotu do zdrowia po sterylce:ok:

Trzeba sprzedać mieszkanko i wybudować maly domeczek....a wtedy bedzie miejsce i dla Twoich pieskow i tymczasowych.....ja właśnie jestem na etapie sprzedaży mieszkania. Zdjęcia super. Pozdrawiam.

Jeśli znajdziesz chwilkę czasu, napisz proszę jak się czuje Magia, baaaardzo proszę.
Pozdrawiam Wesoly

Magia czuje się już znacznie lepiej chociaż nie skacze po mnie, jest po prostu ostrożna. Jak jestem w pracy zakładam jej kołnierz by nic z raną nie zrobiła. Kiedyś jedna tymczasowiczka po 4 dniach już wyrwała sobie wszystkie szwy wcześniej ściągając jakimś cudem kołnierz i ten kubraczek pooperacyjny. Mniejsza z tym martwi mnie tylko jedna rzecz od 2 dni czyli odkąd miała sterylkę nie umie zrobić kupy. Pręży się ale nie za mocno bo ją boli brzuszek no i przez to nic z niej nie wylatuje mimo że je. Poza tym na spacerki chodzimy bez smyczy, tzn. smycz obowiązkowo jest w ręce na wszelki wypadek ale Magia grzecznie tuż przy nodze chodzi i ludzie myślą że ona tak super wyszkolona jest. Nie wiem ale zaczęła się czuć jakoś nie komfortowo na dworze może przez to że ją boli więc jak tylko zrobi to co ma zrobić zatrzymuje się i czeka aż zaczniemy wracać w stronę domu. Mam nadzieje że to przejdzie, w końcu to dopiero 2 dzień po zabiegu.

super suczka ,teraz tylko ciepły kochajacy dom pilnie potrzebny

Milka87 napisał:

martwi mnie tylko jedna rzecz od 2 dni czyli odkąd miała sterylkę nie umie zrobić kupy. Pręży się ale nie za mocno bo ją boli brzuszek no i przez to nic z niej nie wylatuje mimo że je.

Może olej parafinowy by jej pomógł w wypróżnieniu ?
Trzymam kciuki, aby szybciutko doszła do formy, wierzę, że poradzi sobie z dyskomfortem pooperacyjnym.

Pozdrowienia serdeczne dla Opiekunów, buziaki w kichawę dla Magii Wesoly