Forum Łaciata Strona FORUM -  wszystko o dalmatyńczykach Strona Główna


Łaciata Strona FORUM - wszystko o dalmatyńczykach
Forum Łaciatej Strony | www.dalmatynczyk.prv.pl
Odpowiedz do tematu
Biegunka...
Nicola_21
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Śląsk

nie rozumiem dlaczego ostatnio moja Nadia ma biegunke.. je normalnie gotuje jej swieże mieso kasze lub ryż.. czasem makaron.. ma Zawsze czysta wodę kilka razy dziennie zmienianą. miski ma myte codziennie... a mimo to ma biegunke.. czy moze to byc wywołane np. jedzeniem trawy na dworze albo kilka razy ja musiałam odganiac od kałuzy bo pije deszczówke... może to od tego?? ale to chyba nie jest normalne zeby pies miał biegunke przez tydzień czasu i to wyglada tak , że np. rano ma biegunke po południu juz mnie a wieczorem wcale.. potem na drugi dzien rano ma normalna kupke potem po południu zas ma biegunke a na wieczór tak średnio... nie wiem o co chodzi... Nadia codziennie dostaje witaminy, bardzo o nią dbam a mimo to ma problemy z żołądkiem... próbowałam ja na kilka dni przezucic na sucha karmę ale nie zauwazyłam wiekszych zmian... biegunka nadal wystepowała przynajmniej raz na dzień...
Zobacz profil autora
plinka
.
.

Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 2734
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białystok

Od trawy raczej nie.
Biegunka może być początkiem wielu chorób....
No ale z tego co piszesz, to Nadia może nie ma biegunki tylko po prostu takie kupki ma od jedzenia. Można ją przegłodzić jeden dzień i wtedy zobaczyć co będzie.
Zobacz profil autora
Re: Biegunka...
aga
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Górny Śląsk

Nicola_21 napisał:
nie rozumiem dlaczego ostatnio moja Nadia ma biegunke.. je normalnie gotuje jej swieże mieso kasze lub ryż.. czasem makaron.. ma Zawsze czysta wodę kilka razy dziennie zmienianą. miski ma myte codziennie... a mimo to ma biegunke.. czy moze to byc wywołane np. jedzeniem trawy na dworze albo kilka razy ja musiałam odganiac od kałuzy bo pije deszczówke... może to od tego?? ale to chyba nie jest normalne zeby pies miał biegunke przez tydzień czasu i to wyglada tak , że np. rano ma biegunke po południu juz mnie a wieczorem wcale.. potem na drugi dzien rano ma normalna kupke potem po południu zas ma biegunke a na wieczór tak średnio... nie wiem o co chodzi... Nadia codziennie dostaje witaminy, bardzo o nią dbam a mimo to ma problemy z żołądkiem... próbowałam ja na kilka dni przezucic na sucha karmę ale nie zauwazyłam wiekszych zmian... biegunka nadal wystepowała przynajmniej raz na dzień...

Normalne kupki na przemian z biegunka moga świadczyć o zarobaczeniu.
Nie sadze zeby to było od jedzenia, bo ja tez gotuje mojemu psu jedzonko i nie ma problemów ze stolcem.Chyba, ze twój pies ma wrazliwy żoładek...ale te watpliwości napewno rozwieje weterynarz.
Mojemu psu pomagało na biegunke, jak był szczeniakiem Nifuroksazyd(żółta zawiesina dla ludzi na biegunke).Daj 1 łyzeczke-powinno pomóc.
Zobacz profil autora
Nicola_21
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Śląsk

rozmawiałam z weterynarzem i stwierdził, ze to jest kwestia diety.. że widocznie dostaje za bardzo papkowate jedzenie i odradził mi podawanie mleka. czyli poprostu ryż musi być bardziej suchy.. i muszę wdrążyc jej w diete suchą karmę no i te kałuże... musze ja pilnowac na dworze! o robakach nie ma mowy - Nadia była odrobaczana. Twraz narazie jest w miare spokój tzn. ma rzadszą kupę raz dziennie ale weterynarz stwierdził, ze mam się tym nie przejmować chyba, że będzie sie ten stan przeciągał.
A ten Nifuroksazyd jest bezpieczny dla zwierząt?? jakie ma działanie?zatwardzające?? bo nie chciałabym, zeby Nadi z normalnej kupy zrobiło się zatwardzenie a z rzadszej normalna kupa.. tu nie o to chodzi.. inaczej by było gdyby miała biegunke cały czas.. nie chciałabym zeby potem sie męczyła.
Zobacz profil autora
aga
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Górny Śląsk

Nicola_21 napisał:
rozmawiałam z weterynarzem i stwierdził, ze to jest kwestia diety.. że widocznie dostaje za bardzo papkowate jedzenie i odradził mi podawanie mleka. czyli poprostu ryż musi być bardziej suchy.. i muszę wdrążyc jej w diete suchą karmę no i te kałuże... musze ja pilnowac na dworze! o robakach nie ma mowy - Nadia była odrobaczana. Twraz narazie jest w miare spokój tzn. ma rzadszą kupę raz dziennie ale weterynarz stwierdził, ze mam się tym nie przejmować chyba, że będzie sie ten stan przeciągał.
A ten Nifuroksazyd jest bezpieczny dla zwierząt?? jakie ma działanie?zatwardzające?? bo nie chciałabym, zeby Nadi z normalnej kupy zrobiło się zatwardzenie a z rzadszej normalna kupa.. tu nie o to chodzi.. inaczej by było gdyby miała biegunke cały czas.. nie chciałabym zeby potem sie męczyła.

nifuroksazyd jest bezpieczny dla zwierzat, ale jak nie ma cały czas biegunki to nie ma sensu podawac, bo skutek moze byc odwrotny, czyli zatwardzenie.
Zobacz profil autora
plinka
.
.

Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 2734
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białystok

Nicola_21 napisał:
rozmawiałam z weterynarzem i stwierdził, ze to jest kwestia diety.. że widocznie dostaje za bardzo papkowate jedzenie i odradził mi podawanie mleka.

no tak bo po mleku są żadkie kupki. No ale jak już gdzieś pisałam lepiej nie dawać w ogóle mleka tylko jogurty naturalne.
Zobacz profil autora
bea
.
.

Dołączył: 04 Cze 2006
Posty: 2173
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mazowsze

W tym temacie chcę napisać że tydzień temu mało nie zbiegunkowałam się ze strachu. Mędrek nażarł się ścierwa dzika i mało mi się nie przekręcił. Instna tragedia. Odrobina przyjemności a później wielkie cierpienie i kupa zastrzyków. Przy każdym kroku wył z bólu. Ale wetowi się jakoś udało dopasować leki chociaż do tej pory nie dowiedziałam się co się stało. Podejrzenie utkwienia kości w jelicie skończyło się badaniem odbytniczym. Mało futrzakowi oczy nie pękły Smutny Najsmutniejsze w tym wszystkim jest to że dalmaty nie uczą się na błędach i na drugi raz też nażre się jakiegoś ścierwa. Chyba ja muszę być mądrzejsza i jednak na kaganiec przejdziemy ;(
Zobacz profil autora
plinka
.
.

Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 2734
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białystok

Moja najadła się ostatnio liści, trawy i Bóg wie czego jeszcze i potem wymiotowała pare razy. Całe mieszkanie było zapaskudzone przez sucz
Zobacz profil autora
bea
.
.

Dołączył: 04 Cze 2006
Posty: 2173
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mazowsze

Jak odzwyczaić plamiastego od pożerania wszystkiego. Kaganiec w ty wypadku nie pomaga bo futrzak ani kroku nie chce w nim zrobić.Obfity posiłek przed spacerem też nie rozwiązuje problemu. Kurcze ale mi się odkurzacz trafił Smutny.
Zobacz profil autora
plinka
.
.

Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 2734
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białystok

bea napisał:
Kurcze ale mi się odkurzacz trafił Smutny.

Nie tylko Tobie Wesoly

Najlepiej uczyć chodzić w kagańcu... No ale są też inne sposoby. Jeśli pies umie komende "nie wolno" to gdy zauważysz jakieś śmieci w pobliżu odciągnij psa od nich i mów "nie wolno", no i nagradzaj za odejście.

Podobno można też spróbować polać takie śmieci ostrym sosem, pies spróbuje zobaczy że ochyda i więcej nie weźmie - tak przynajmniej piszą książki, ale nie wiem o ile jest to skuteczne. Wydaje mi się, że pies za kolejnym razem wyczuje sos i nie weźmie żarcia, ale te bez sosu paskudztwo dalej będzie jadł, no ale to tylko takie moje przypuszczenia... Sama tego sposobu z ostrym sosem nie wypróbowałam, chodź miałam taki zamiar, ale komu chce się wychodzić na spacer z psem, z sosem w kieszeni MrugaMruga

Mika to też taki głupi odkurzacz Jezyk ...chociaż z niektórymi rzeczami radzimy sobie. Kiedyś podczas zabawy nauczyłam Mike komende "wypluj" (wiem, mogłam wymyślć bardziej oryginalną nazwę komendy Laughing no ale już tak zostało żeby nie mieszać suńce w głowie) żeby nie przynosiła zabawek tylko zostawiała je w danym miejscu. No a potem umiejętność "wypluwania" zabawek przeniosłam na wypluwanie śmieci Mruga Nie jest aż tak bosko, że Mika niszczego na spacerze nie rusza ale kości jak najbardziej "wypluwa" MrugaMruga

powodzenia


Ostatnio zmieniony przez plinka dnia Wto 12:54, 27 Lut 2007, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
bea
.
.

Dołączył: 04 Cze 2006
Posty: 2173
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mazowsze

Sos tabasko wprost uwielbia. Chcieliśmy go w ten sposób od sępienia przy stole oduczyć. Na smyczy na "FE" reaguje. No chyba że jest na dłuższej smyczy i widzi że przełknąć zdoła zanim do niego dopadnę. Czasami mu z gardła ręką wyciągam. A jak nie zdąże to na drogi dzień z drugiej strony . A jak wolno puszczony jest to już nic nie rządzi. Ma gdzieś wszelkie komendy. A najgorsze jest to że może w końcu to się tragicznie skończyć Smutny
Zobacz profil autora
POMOCY!!!
Adam


Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dobra

Smutny mam szczeniaka dalmatyńczyka,po kilku dniach Milka zaczela mi biegunkowac i wymiotowac,co nie wypije to zaraz wymiotuje!!juz sam nie wiem co mam zrobic!
Zobacz profil autora
plinka
.
.

Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 2734
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białystok

a skąd masz tego szczeniaka?

z takim maluchem nie ma żartów lepiej idź do weta Confused
Zobacz profil autora
Diana S
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 13 Lut 2007
Posty: 2743
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

co do Milki to naprawde nie ma zartow, szczeniak moze sie szybko odwodnic. pewnie bedzie trzeba przejsc na lekkostrawna karme np Royala w puszce ale o tym powie na pewno weterynarz. pisz na biezaco co z malenka. Trzymam kciuki. Koniecznie weterynarz....jesli biegunka nie ustaje Wesoly
Zobacz profil autora
Adam


Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dobra

wiec tak,bylem u weterynarza i podejrzewa u Milki parwowiroze Smutny ,na chwile obecna dostaje codziennie kroplówke i kilka zastrzykow z witaminami,no i scisla dieta.wymioty juz w sumie ustaly a i rozwolnienie jest mniejsze.wiec jest duza szansa ze z tego wyjdzie:) Co prawda jest ona jeszcze bardzo osłabiona ale juz widac male efekty.Powinno byc juz tylko lepiej!

Ps.dzieki za odzew w tej sprawie!
Zobacz profil autora
Biegunka...
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 1 z 4  

  
  
 Odpowiedz do tematu