Spacerki na Śląsku - Łaciata Strona FORUM

Jest kilka dalmatów na Śląsku więc na tym wątku umawiamy się na spacerki i wklejamy zdjęcia z tych spacerków.
Bardzo fajnie ogląda się fotki wspólnie szalejących kropków.

No więc my pierwsi Jezyk

Dziś (31.07.08r) spotkał się Pongo z Birką. Spacerek był naprawdę super Wesoly

Poznajemy się

Ramię w ramię

Pięknie razem wyglądamy Heart

Bireczka

Ponguś

Mniam...

Jeee... tam jest woda.

Czyżby Pongo pierwszy raz wodę w jeziorze widział?

Wąchanie...

Bireczka

BIRKA Magiczna Oaza

Pongo

Daj buziaka Cool

Birka wchodząca do jeziorka

Mam smakołyk

Ale dobre...

Tarzanko

Ach... ci faceci.

Dobra już nie będę, ale pobawisz się ze mną.

Łaciate szaleństwa

PONGO

Po szleństwach trzeba się napic.

Birka ma szczeniaki?

Frodolencja napisał:

Birka ma szczeniaki?

Nie nie ma szczeniaków. Wygląda tak, bo ma ciążę urojoną... niedawno się jej zaczęła

Śliczne zdjecia śliczznych psiaków Wesoly

ciążę urojoną? O matko! A byłyście u weta? żeby nie dostała zapalenia jakiegoś

kurcze... czytałam, ze pomóc może sterylizacja.

Sa tez inne sposoby niz sterylka - chcoiazby tabletki i oklady ze spirytusu - tez to przerabialysmy nie jest to jakis koniec swiata Wesoly

No niby tak, ale wiem, że ciąża urojona to nie jest jakąś jednorazową przypadłością, jeżeli raz suka ją ma, to będzie miała na pewno po raz kolejny i kolejny. Tabletki? dzięki, ja widywałam już nie jedno zwierze dosłownie zrujnowane tabletkami hormonalnymi

W sumie to są dwa wyjścia: sterylizacja albo prawdziwa ciąża( chociaż z tym drugim to nie jestem w 100% pewna).

to nie musza byc tabletki hormmonalne i wcale takich nie mialam na mysli - chodzilo mi o tabletki na spalenie pokarmu - obawiam sie ze prawdziwa ciaza wiele nie pomoze , sterylizacja jak najbardziej jesli ktos nie ma zamiaru rozmnazac sunki wrecz polecam..

Moja też miała ciążę urojoną. Wet powiedział mi (ale jemu to tak średnio można wierzyć... Confused

), że Mika jest "za bardzo kochana" (za dużo pieszczot i zabaw itd, ponoć suki mieszkające w kojcach wcale nie mają ciąży urojonej...). Nie wiem, ile jest w tym prawdy... Nie mam jak sprawdzić tej teorii, bo Mika po sterylce jest Wesoly

tak byłyśmy u weta i dał nam jakieś tabletki i właśnie kazał robić okłady i czekać Wesoly

na początku byłam trochę przerażona, ale uspokoił mnie tym, że to jest normalne po iluś tygodniach od cieczki

wszystko bedzie ok pokarm sie spali Birniczek pobiega i wroci do doskonalej formy Wesoly

trzymam kciuki Wesoly

Ania&Arvena napisał:

Sa tez inne sposoby niz sterylka - chcoiazby tabletki i oklady ze spirytusu

Bardzo dobre są też okłady z liści kapusty.

Frodolencja napisał:

W sumie to są dwa wyjścia: sterylizacja albo prawdziwa ciąża( chociaż z tym drugim to nie jestem w 100% pewna).

Po sterylce też podobno może być, a ciąża wydaje mi się, że to tylko jednorazowe wyjście.

kamilka91 napisał:

Moja też miała ciążę urojoną. Wet powiedział mi (ale jemu to tak średnio można wierzyć... Confused

), że Mika jest "za bardzo kochana" (za dużo pieszczot i zabaw itd, ponoć suki mieszkające w kojcach wcale nie mają ciąży urojonej...). Nie wiem, ile jest w tym prawdy... Nie mam jak sprawdzić tej teorii, bo Mika po sterylce jest Wesoly

Twoja Suka po sterylce miała ciążę urojoną? Czy jeszcze przed sterylką?
Twój wet po części miał racje. Suki domowe mają większą tendencję do CU.

Przed sterylką Wesoly

pAuLiNka napisał:

Po sterylce też podobno może być, a ciąża wydaje mi się, że to tylko jednorazowe wyjście.

Z tego co wiem to po sterylce bardzo rzadko się zdarza ciąża urojona, bo jest następstwem cieczki, a po sterylce cieczki zazwyczaj nie ma... Mruga

Ale niestety różnie bywa...

Tak, bardzo rzadko.