Dzekus Czeka za teczowym mostem Zawsze w sercu i pamieci... |
Teti_Ania_Marcin
Aktywność na forum
|
Dzisiaj 3 Listopada pozegnalem sie z moim przyjacielem ktory mial ponad 16 lat. Nasz hipcio był zemna od 1991, a ja wtedy mialem 2 latka... Pamietam jak bigał za piłką jak biegal za patykiem, jak ciagał mnie na sankach... Ogulnie byl inny niz inne psy. Nigdy nie dal sie ułozyc, próbowal nawet kiedys sasiad moj, treser policyjny, ale dzeki byl inny. Robil po swojemy ale byl kochany, Strasznie odwazny bez problemu obronil by mnie przed zlem, duzym i małym. Byl wiernym psem z nieokielznanym charakterem. Probowalem go leczyc ale niestety sobota i niedziela miala byc takim decydujacym mometem, niestety sie nie udalo. Mial chore nerki trzustke i watrobe, wczoraj juz nie dal rady chodzic, Dzisiaj pojechalem z nim do weta, i niestety, Dzekus odszedl za teczowy most. Ale w Pamieci i Sercu Bedzie zawsze. I gleboko wieze ze kiedys sie spotkamy:) Moze bedzie bardziej grzeczny niz tu na ziemi
Fotki postaram sie niedlugo tutaj zamiescic... Mam nadzieje ze własnie jest w takim miejscu Gdzie nic go nie boli, nie czuje glodu, ma cieplo i przytulnie, I Czeka na kogos z rodziny... |
||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez Teti_Ania_Marcin dnia Pon 14:33, 03 Lis 2008, w całości zmieniany 2 razy |
Pongo
Aktywność na forum
|
Bardzo mi przykro Wiem jak boli strata przyjaciela Trzymaj się
|
||||||||||||||
|
Teti_Ania_Marcin
Aktywność na forum
|
Trzymam sie Ale trzymam sie tego ze teraz mu jest tam lepiej i nie cierpi choc to bardzo boli... jak zaspypial na stole to bylo widac w tym spojzeniu taka radosc i podziekowanie. widac ze mial dosyc staruszek...
Teraz jest juz mu dobrze |
||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez Teti_Ania_Marcin dnia Pon 15:06, 03 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz |
mofka007
|
Bardzo mi przykro, trzymaj się i nigdy nie zapomnij o swoim wiernym przyjacielu.
|
||||||||||||||
|
Teti_Ania_Marcin
Aktywność na forum
|
Na jakims forum znalazlem taki tekst... Jest cos w tym tekscie ze zrobilo mi sie lepiej... Najprawdopodobniej zostal po to napisany dla ludzi co cierbia z powodu straty przyjaciela PSA... Uspokaja sie czlowiek, niezaleznie od stosunku religijnego
Pewnego razu Pan Bóg przechadzał się po Rajskim Ogrodzie. Nagle za krzaka wyszedł Diabeł: - Słyszałem, że stworzyłeś człowieka... - zagadnął Szatan. - Tak, już żyje na Ziemi. Może mieć partnera i dzieci, na razie uczy się rozpalać ogień i budować miejsce na nocleg, ale za tysiące lat będzie władcą całego globu. - I co z tego - prychnął Diabeł - nawet za te tysiące lat i tak będzie SAMOTNY. Zasępił się Pan Bóg, podrapał w długą, siwą brodę i powiedział: - Więc stworzę mu przyjaciela! Wybiorę jedno ze zwierząt, które uczyniłem, aby go strzegło i było mu poddane, ale jednocześnie oddało mu całe swoje serce. - To niemożliwe! - Diabeł się roześmiał i gdzieś przepadł. Pan Bóg natomiast zwołał zwierzęta z każdego gatunku i wybrał PSA. - Odtąd będziesz ogrzewał człowieka swoim ciepłem, uspokajał spojrzeniem, kochał z całego serca, nawet, kiedy on Cię znienawidzi. - Dobrze - odparł dobry pies. - Chociaż będziesz musiał znosić wszystkie upokorzenia, staniesz się też jego najlepszym przyjacielem. To bardzo zaszczytna rola. Niestety Twoje serce będzie musiało bić dwa razy szybciej i nie będziesz mógł żyć długo - najwyżej 15 - 20 lat. - Ale powiedz mi, czy człowiek nie będzie cierpiał, gdy odejdę do Ciebie? - Właśnie o to chodzi. - Jak to? - zdumiał się pies. - Będzie cierpiał i będzie wiele dni nie utulony w bólu. Ale to Ty nauczysz go odchodzenia i przemijania, Ty nauczysz go kochać i odchodząc zostawisz wielką miłość w jego sercu. Jesteś aniołem, którego powołałem, aby niósł radość i nadzieję, ale także uczył wiecznego prawa przemijania, aby ludzie wierzyli, że po ich życiu, jest życie TUTAJ. Kiedy to zrozumieją, nie będą płakać, bo będą wiedzieć, że spotkają Ciebie znów. I w ten sposób Pies stał się aniołem, który przybrał skórę zwierzęcia i trafił na ziemię, aby uczyć Człowieka miłości, wierności i przyjaźni, ale także przemijania. Nauczyć, że jest TU i TERAZ, ale także TAM i POTEM. |
||||||||||||||
|
Diana S
Aktywność na forum
|
Przykro mi....
|
||||||||||||||
|
plinka
.
|
Piękne.. |
||||||||||||||||
|
FiGa
.
|
Tak trudno żegnać ukochanego czworonoga... przykro nam Trzymajcie się kochani....
|
||||||||||||||
|
Teti_Ania_Marcin
Aktywność na forum
|
To był nasz hipek
A tu ostanie zdjecie hipka Na pożegnanie Kaganiec mial tylko dla tego ze pani wet powiedziala ze po glupim jasiu moze roznie sie zachowywac... Poztaram sie odszukac zdjecia hipka z mlodosci.... |
||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez Teti_Ania_Marcin dnia Śro 13:26, 05 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz |
Dzekus Czeka za teczowym mostem Zawsze w sercu i pamieci... |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.