Dlamatyńczyk z Józefowa szuka domu! - Łaciata Strona FORUM

Bunia mówiła i tego się trzymam, że raczej będzie dobrze.

i egoistycznie mam nadzięję, ze dziecinka poczeka aż ja będę go mogła wziąć... Embarassed

Dziękuję wam wszystkim za miłe słowa, jeżeli będzie potrzebny jeszcze DT to nie ma sprawy zawsze do usług w miarę naszych możliwości.

Porcja witamin

Grysik z obrażalską(Ida)

podziękowanie....ten pan mnie znosił po schodkach

Twój mąż od razu wiedzial o co chodzi i od razu go na raczki wziął. jak psiulek czuł się dzisiaj, czy wiadomo jak u Pati?

dzisiaj czuł się lepiej,apetyt dopisuje zjadł by "konia z kopytami". A od Pati nie mam wiadomości.

Grys ma sie dobrze. Był na dwuch spacerkach wkoło podworka. Zrobił kupke razy 2 i siku razy nie pamiętam Very Happy

Z psami na razie jest dobrze zapoznał sie tylko z tymi z ktorymi musiał . Moje dalmaty zostały przeniesione do mamy z czego sa straszliwe niezadowolone. Jutro zapoznanie, ale musze to zrobic w odpowiedni sposob wiec dzis jeszcze w sprawach psich nic nie wiem. O Zoje sie nie obawiam ona nie ma nic do nikogo ale Zet bywa róznie. S
Pcha mi sie do łóżka ale grzecznie, idzie odesłany na poslanie. Jest jak na razie grzeczny, łazi za mamy pudlem, chyba sie w sobie zakochali.
Nasikał mi na wykładzine Twisted Evil

powiedzielismy sobie ze to był pierwszy i ostatni raz . Przyrzekł mi wiec mu wierze.
Zjadł sobie kolacje ze smakiem dałam mu takie małe co nie co. Teraz sobie spi.

No wiedziałm że jak Kate, Magda i Pati wezną sie za niego to na łapy pójdzie.

Magda a nie wydaje Ci sie że twój mąż został wykorzystany przes Gryzka i po prostu psiakowi było wygodniej na rekach ludzia chodzić?

Jsteście kochaną rodzinką i na pewno nie zapomnimy jak zaistnieje potrzeba - a na pewno coś się znajdzie Smutny

Może Pati trudno Ci uwierzyć ale on na serio ledwo chodził. nie musial nawet przykucać do kupki bo był skulony z bólu cały czas. oczęta zamglone. bardzo się cieszę, że jest wesoły i przebywa u Ciebie, proszę go całowac codziennie odemnie i ściskać. I czule do niego przemawiać. Pozdrawiam serdecznie

ok idziemy spac jutro napisze jak nam mineła noc na pewno juz wiem , ze bedzie walka o łozko ale za nic sie nie złame nawet dla tych słodkich oczu.

kate buziaczki juz przekazane

ja bym ustąpiła.....widać wie co dobre albo tak po prostu garnie się do człowieka. Kolorowych snów.

Co do łóżka to tylko raz próbował został odesłany na miejsce i przykryty ciepłym kocem.On szuka ciepła jak się go przykryje to śpi.A co do siusiania trzeba tego pilnować i w odpowiednim czasie wychodzić bo Grys nie daje sygnału , że chce na dwór.I tak jak Kasia pisała to naprawdę był tak osłabiony i obolały że lepiej było go znosić ze schodów.A co do zwierząt to z jego strony nie ma obawy spokojniutki jak baranek, moja IDA na niego warczała , zżerała jedzenie z jego miski a on NIC
Proszę wyściskać Grysa od nas Wesoly

A co do kroplówek proszę go normalnie położyć,on spokojnie leży, tak jakby wiedział że to dla jego dobra ro jest bardzo mądry piesek i grzeczny.Jak się więcej przy nim popracuje to będzie chłop na schwał.

prosze sie nie martwić w kkroplowkach zastrzykach wenflonach mam doswiadczenie wiec bedzie dobrze.

Co do ciepła to u mnie jest zawsze około 26 stopni wiec jemu jest raczej ciepło i sie skopuje niz za zimno Smile

zjadł dzis sniadanie i to tyle odmoił podwieczorke i odmowił kolacji gotuje mu juz rozne cuda i nic . Czekam i daje mu jest co jakies poł godzinki moze zje.

Pozdrawiamy
[link widoczny dla zalogowanych]

i na fotelu Zecika Shocked

[link widoczny dla zalogowanych]

i pysio
[link widoczny dla zalogowanych]