Trudny temperament,może szkoła dla psów?? - Łaciata Strona FORUM

Witam.
Mam problem z moim kropkiem. Fakt że mam go od miesiąca i została znaleziona nie ułatwia mi sprawy gdyż niewiem jakie zachowanie i nawyki miała. Teraz to wychodzi najaw, wszystko gryzie(tzn. rzeczy do ludzi jest miło nastawiona) Wesoly

i często niewraca na zawołanie.
Dziś na spacerze uciekła mojej momie i listonosz ją znalazł.Myśle o szkole dla psów i to całkiem poważnie bo sama z ułażeniemtakiego temperamętu sobie nieporadze Byliście w takiej szkole ze swoimi kropkami.?? Jak to wygląda.?? I czy wasze psiaki też miały podobne problemy z posuszeństwem.?? Bardzo prosze o podzielenie si waszymi doświadczeniami i opiniami na ten temat.

A próbowałaś jakoś sama go wychowywać . ? Ja osobiście proponuję szkolenie metodą pozytywną . Potrzebna jest tylko odrobina czasu, kliker i smakołyki . Mruga

http://www.dalmatynczyki.fora.pl/szkolenie,46/kliker,286.html

; )

Tak, mam wiele książek na ten temat , nauczyłąm ją tym sposobem siad.XD
Lecz wracanie na zawołanie sprawia jej największy problem.

No to nie wiem . A porządnie zapoznałaś ją z klikerem . ? Tak że wiesz . Klikasz i już wie, że zaraz dostanie smakołyk . ?

[link widoczny dla zalogowanych]

Większość moich znajomych nauczyło swoje psy tym sposobem przywoływać psy . ; D Ja na szczęście nie musiałem mojego uczyć. Sam , jak tylko mnie stracił z oczu wracał z powrotem . Mruga

Dla mnie kliker to czarna magia.
Dziękuje za linki.xD
Staram sie z nią pracować intensywnie, ale żeby niebyła znudzona.

Patrycja1111 napisał:

Staram sie z nią pracować intensywnie, ale żeby niebyła znudzona.

No i właśnie o to chodzi .

Kliker to wcale nie takie złe narzędzie .

Mi się akurat świetnie przydaje . Mruga

Do usług .

U nas tez jest ten problem - Marcel KOCHA wszystkie pieski i czasami gluchnie jak jakiegos zauwazy Laughing

Ale Marcel to zarlok i gdy zobacze w oddali psa wyciagam najlepsze smakolyki jakie potrafi sobie Marcelus wymarzyc Laughing

Moze zacznijcie wychodzic na lince treningowej? To linka majaca np 20m, sunia sie wyszaleje a i Wy bedziecie miec kontrole nad nia.
Zabierz na spacer cos NAPRAWDE dobrego i za kazde ladne przyjscie na zawolanie nagradzaj i ciesz sie razem z nia. Z czasem sunia zacznie sie sluchac.

Co do gryzienia wszystkiego, naucz ja komendy "fe"/"zostaw". Po prostu stanowczym glosem wydajesz polecenia i zabierasz jej dany przedmiot.
To mloda psinka, z czasem to gryzienie jej przejdzie Wink

Patrycja i jak tam mają się sprawy z Elzą? Jakieś postępy?

Jakięś są

Ale powoli małymi kroczkami dochodzimy do celu Mruga

Tydzień temu zastosowłam sposób ze smakołykami.
i chyba to jej najbardziej odpowiada.XD

U kazdego psa najlepszym sposobem nauki jest nagradzanie poprawnych zachowan. Im wiecej bedziecie cwiczyc tym rezultaty beda bardziej zadowalajace. A dalmasie to niewiarygodnie madre i uparte psinki. Powodzenia Patrycjo Wesoly

Dołączył: 29 Mar 2011

Miałam ten sam problem ze Swoją Kropką. Kiedy uciekała ja szłam w drugą strone lub się chowałam; jednak najlepszym sposobem było pokazanie smakołyków ( Tu zależy co pies lubi). Kidy oddalała się ja ja wołałam po imieniu; gdy nie przychodziła robiłam dziwne rzeczy tj. pajacyki, obroty, wyskoki. Opłacało się Kropka przyszła, może nie za pierwszym razem ale przyszła i ją nagrodziłam a później zachęciłam do zabawy.

Dołączył: 29 Mar 2011

Jednak z tego co ci tutaj podpowiadają myśle żę najłatwiej będzie zacząć wszystko od nowa.
To znaczy ucz ją od podtaw jak szczeniaka-zanim ją spuścisz niech się przyzwyczji do was, do waszego stylu życia. Miejcie cierpliwość. Znaleziony pies jest jak dziecko w nowej rodzienie-potrzebuje casu i miłości Wesoly