bea
.
|
Jest różnica między dalmatem a stafikiem. Ludziska myślą że dalmaty są potulnymi zwierzakami to i nie boją się pyskować ich właścicielom. A taki stafik? Przecież zagryźć może jak właścieciel się zdenerwuje na delikwenta.
|
||||||||||||||
|
Danka i Heroina
.
|
Prawdopodobnie po prostu inaczej rozumiecie tę komende |
||||||||||||||||
|
Danka i Heroina
.
|
Agata7 co u was?
|
||||||||||||||
|
Ela Skórska-Klimowicz
Aktywność na forum
|
Idylla- nikt nie ma problemów na spacerach Zaniedbany wątek!Muszę was mobilizować
|
||||||||||||||
|
plinka
.
|
My nie mamy
ups chyba się wygadałam |
||||||||||||||
|
mika
|
Witam mam niemały jak mi się wydaje problem z moją dalmatynką. Ogólnie jest niesamowicie miła i wszystkich by po prostu zalała swoją miłością niestety jest to miłość wyłącznie do ludzi znanych i nie znanych. Zupełnie inna sytuacja jest jeżeli chodzi o inne psy już na sam widok innego psa w moją łaciatą diabeł wstępuje utrzymać jej nie mogę. Boje się chodzić z nią na spacery do parku gdzie można spotkać masę innych psów bo moje kochanie mogłoby w końcu jakiegoś pogryżć. Najciekawsze jest to że jak już pozna jakiegoś psa pobędzie z nim trochę w kagańcu oczywiście na początek to później jest świetnie wielka przyjaźń. To wygląda tak jakby bała się obcych psów, dodam też że wziełam ją jak miała już dwa lata może to sprawa wychowania początkowego czy coś takiego. Pomóżcie
|
||||||||||||||
|
bunia
Aktywność na forum
|
Prawdopodobnie kiedyś ją ktoś pogryzł,myślę o psie oczywiście.
Musisz umawiac sie z zaprzyjaźnionymi psiakami na spacery i już będzie łatwiej |
||||||||||||||
|
plinka
.
|
mika
1. Naucz ją skupiać uwage na tobie, jak już dobrze to opanuje w domu, ćwicz na podwórku. 2. Jak już sunia bedzie to umiała, gdy zobaczysz psa na spacerze omijaj go szerokim łukiem i skupiaj sunie na sobie. (smakołyki w nagrodę!!! dużo!!) 3. Potem możesz juz podchodzić do obcych psow coraz bliżej i skupiać psa na sobie. Gdy patrzy na Ciebie cały czas go nagradzasz no i w końcu pies nie bedzie zainteresowany innym psem tylko Tobą |
||||||||||||||
|
Diana S
Aktywność na forum
|
U mnie jest odwrotnie to Zara zawsze dostawala wkosc od innych psow. Zara nie warczy na psy , suki.Chetnie sie przywita niektore suki nie toleruja takiego przywitania i zaczyna sie zgrzyt na szczescie Zara ma chody jak wyczuwa wrogosc odchodzi. Dzis jak bylysmy w parku kultury mialam obawy czy ja odpiac by sobie luzem pobiegala u nas nie ma takich rygorystycznych zakazow co do kagancow. Zara o dziwo tak mnie sluchala, ze bylam pozytywnie zdziwiona.
|
||||||||||||||
|
Ela Skórska-Klimowicz
Aktywność na forum
|
Ty to masz dobrze, dla Hektora inne psy są większą atrakcją niż ja ,chociaż ćwiczymy ze smakołkami...
|
||||||||||||||
|
Diana S
Aktywność na forum
|
Wiem jestem jestem dumna z mojej Zarenki
|
||||||||||||||
|
Ela Skórska-Klimowicz
Aktywność na forum
|
A może jakaś fotka????
|
||||||||||||||
|
kimidori
Aktywność na forum
|
Mika: mam taki sam problem!! Zuzia dostaje wścieklizny jak widzi inne psy, pod warunkiem ze jest na smyczy. Jeśli jest luzem (drugi pies też musi być!!) tylko zabawa jej w głowie. Jeśli ona jest luzem a drugi pies na smyczy od razu rośnie agresja. Mam trochę gorzej, bo to samo jest z ludźmi. Jeśli jest luzem to czlowieka co najwyzej obszczeka. To też nie jest sympatyczne, bo potrafi wystraszyć osobę, która jej nie zna. Dodatkowo Zuza ma dziwny styl podchodzenia do zwierząt (z ludzmi troche lepiej w tym przypadku). Zamienia się w lwicę (wiecie jak koty sie skradają) i robi przyczajkę, do tego podwija ogon i w pewnym momencie rzuca sie do skoku i podbiega do psa. Robi to w celach zabawowych, ale nie wszystkie psy tak to odbierają. Wiem, ze sa to przejscia z dziecinstwa, ale nie mogę sobie z tym poradzić. Mam również problem ze skupianiem uwagi na sobie, w czasie gdy Zuza jest na smyczy, komunikuje sie ze mna przez smycz i wogole nie nawiazuje kontaktu wzrokowego. |
||||||||||||||||
|
mika
|
Anetchka i Zuzetchka: Naprawdę współczuje moja łaciata kocha ludzi wszystkich w każdym wieku. Mamy sąsiadkę która ma jakieś dwa latka i przepada za moim psiakiem z wzajemnością zresztą, plamiasta daje robić z sobą wszystko co tylko dzieciak wymysli a na dowidzenia jeszcze małą poliże. Ogólnie to jest tak pozytywnie nastawiona do ludzi że czasami się boje że jak ucieknie to do nas nie wróci bo pójdzie za jakimś miłym dzieckiem czy dorosłym. Daje się głaskać każdemu i jest przy tym tak szczęśliwa jakby ktoś nagle zaofiarował jej worek ulubionych przysmaków. Ale problem ze skupianiem uwagi na sobie mam i ja. Jest bardzo podobnie kiedy jest na smyczy to sobie radzę ale jak tylko ją spuszczę to koniec.Ale mam na to sposób: Wystarczy że się schowam i ją zawołam łaciata gdy mnie nie widzi od razu biegnie w stronę mojego głosu i daje sie bez problemu złapać.
|
||||||||||||||
|
Mateusz
Aktywność na forum
|
mika mój natomiast wspaniale chodzi bez smyczy, jednakże jak zobaczy jakiegoś psa to rzadko, ale czasami, leci by się przywitać i wraca.
ale co by było jakby pies był po drugiej stronie ulicy ? i wtedy często nie reaguje na moje wołanie dlatego używam również twojego sposobu. albo można wziąć przysmak na dwór i na początku spaceru pokazać co mam dać kawałek, i gdy będzie pies i zostanie daje mu przysmak, i zostaje przy mnie i uczy się przydatnej rzeczy |
||||||||||||||
|
problemy na spacerach |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.