Zuzia sznupa duzia - Łaciata Strona FORUM

hmmm... może nie będę Focowi przekazywać, że jest głupi... To, że Foc dał by się pociąć za kawałek suchego chlebka, a tym bardziej poszedł by za każdym u nas się nazywa "syndromem schroniskowym". Zawsze to lepiej brzmi niż stwierdzenie "głupi pies" Mruga

Zuzia jak Figowa!! Mimo że łakomczuch z niej kosmiczny, taka łatwa nie jest!!
Nie pójdzie na smakołyki tak od razu. Kiedyś mój sąsiad (do którego Zuzia jeszcze się nie przekonała) ponad pół godziny próbował przypiąć ją do smyczy żeby wyciągnąć ją na spacer!!!!! Nawet jak już jest na smyczy potrafi strzelić takiego osiołka że potrzeba naprawdę Pudziana żeby ją przez próg przeciągnąć.

Po ponad 3 latach chyba uwierzyła, że ma bezpieczny dom, więc czasami zostawia jedzenie w misce!!!!!!!!!!!!! To jest coś czego nigdy się nie spodziewałam w naszym życiu. Wciąż jednak nie chce zostawić samego domu.

Jak ktoś do nas np przyjdzie i ja wyjde z Zuza na szybkie siku, Zuzanna nie może sie wogóle skupić na tym po co wyszła bo chce wracać do domu, bo OBCY siedzi i napewno chce jej ukraść mercedesa albo inne zabawki Mruga

Wtedy to nawet mi potrafi osiołka strzelić Wesoly

Takiego to "Dalmatosiołka" sobie sprawiłam.

Robson i nie mów nic z tych rzeczy Focowi, wcale niemądry nie jest Smile

Trzeba będzie więc kogoś, kto będzie Zuzkę wyprowadzał zapraszać do domu i próbować się z nią zaprzyjaźnić... powodzenia! Smile

kimidori napisał:

Jak ktoś do nas np przyjdzie i ja wyjde z Zuza na szybkie siku, Zuzanna nie może sie wogóle skupić na tym po co wyszła bo chce wracać do domu, bo OBCY siedzi i napewno chce jej ukraść mercedesa albo inne zabawki Mruga

Wtedy to nawet mi potrafi osiołka strzelić Wesoly

Takiego to "Dalmatosiołka" sobie sprawiłam.

Kochane jesteście Dziewczyny Heart

Trzymajcie się i niech się wszystko ułoży i......Marcedesa ubezpieczcie Hyhy

Basiu mercedes ubezpieczony, chociaż troszkę już zajeżdżony i za chwile bede musiała kupić jakieś porsche Wesoly

(jeśli chodzi o wygląd estetyczny to piękne to jej legowisko, natomiast wytrzymałość niestety żadna)

Napiszę troszkę o Zuzi postępach w szkole, bo ostatnio mało się tu w naszej galerii udzielamy.
Zuzia jakiś czas temu poszła do szkoły zaczęła się uczyć. Ostatnio nie mamy czasu na szkołe ale ćwiczymy same w miarę możliwości.
Zależało mi na tym żeby nie robiła za ciągnik.
Tutaj filmik o ciągnikach:
http://www.youtube.com/watch?v=iWllylfGyPA&eurl=http://www.wesolalapka.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=133&Itemid=120

Jeśli chodzi o nauke "nie-ciągnienia" to my stosujemy taką jak przedstawiona została na filmiku "Ciągnik marki Vero". Używamy kolczatki, ale musimy mieć wmocniony impuls komunikacyjny z uwagi na to że Zuzia nie słyszy.

Wiem, że wielu zaraz na mnie wsiądzie, że kolczatka jest "bee" itd, ale niech ci co krzyczą najbardziej spróbują głuchola zawołać, zwłaszcza jak jest tyłem do mnie i uważa smycz jako komunikator i nie musi się obracać, bo wie że jestem na drugim końcu.

Uważam, ze kolczatka prawidłowo używana, nie robi psu krzywdy. Kolczatka ze smyczą powinna byc stosowana jako smycz behawioralna tzw komunikator. Czyli powinna znajdować się zaraz za uszami (na filmie retriver ma linke dławikową w kolorze czerwonawym) i pozostawać LUŹNĄ a w momencie gdy pies zaczyna mnie wyprzedzać lub ciągnąć dostaje impuls z kolczatki i rozumie o co chodzi.
My używamy normalnej obroży ze smyczą, oraz kolczatki ze smyczą. Na filmie retriver ma puszorek ze smyczą i linke dławikową.
Nie wierzyłam że Zuzia bedzie w stanie czegokolwiek się nauczyć, ale ona (zaczęła sie uczyc w wieku 4 lat) wie, że jak dostanie impuls, to ma patrzeć na moje nogi, bo nimi wydaje komendy.

1.Lewa noga do przodu startujemy - IDZIEMY
2.Zatrzymanie i zestawienie stóp obok siebie - STOP
3.Stuknięcie stopami o siebie (prawą nogę dostawiamy do lewej) - SIAD
4.Lewa noga do przodu stojąc - WARUJ (nad tym jeszcze pracujemy, bo Zuzia zrobi waruj ale zaraz potem doopka jej sie podnosi do góry i wstaje zamiast zostac w pozycji leżącej)
5.Lewa noga cofnięta z pozycji 4. do pozycji 3. - SIAD z pozycji waruj
Zuzię prowadzam w lewej ręce po lewej stronie. Wszystkie czynności pies wykonuje patrząc w tym samym kierunku co ja, czyli nie siada na przeciwko mnie tylko przy mojej lewej nodze.
To wprowadza porządek w czasie funkcjonowania w miejscach publicznych.
Czyli nie zdarzy się sytuacja, że stojąc na krawędzi chodnika na czerwonym świetle pies usiądzie na przeciwko mnie i wywali ogon na ulice po której pedzi samochód.
Do tego umiemy idąc skręcać prawo, lewo, zawracać oraz uczymy się zostawać w pozycji siad (czasami Mruga

)

Dalmatyńczyki to bardzo pojętne psy, tylko często mają własne zdanie na ten temat Wesoly

i potrafią się mądrować jak żaden inny piesek.

A to już po szkole pełen relax

mmmm

Być bliżej nieba!!*

*niebo: drewniana misa stojąca na lodówce (bo tam Zuzia nie sięga) pełna smakołyków Zuzowych

a masz coś do jedzenia w torebce?? w końcu w kobiecej torebce jest wszystko poza porządkiem...

mnie tu tak naprawdę nie ma...

skończ już z tymi zdjęciami, bo zacznę opłaty pobierać...

czy ja się muszę uśmiechać do tego zdjęcia tak jak ty??

no i na koniec zwariowana moja pańcia w karnawale.... ja bym sie wstydziła...

Pozdrawiamy
Ania i Zuzia

Aniu jak zawsze jesteś czarująca Wesoly

.

Mam nadzieje,ze na imprezie dobrze się bawiłaś Cool

.

Dołączył: 08 Mar 2007

Pańcia karnawałowo-wystrzałowa Super

Zuzia taki aniołek na tych zdjęciach Gives thy a finger

Jaki złodziej z torebki kradnie Wesoly

oj tak złodziejkę to ma we krwi.... już po raz drugi ukradła mi wazelinkę do ust nivea i zeżarła oczywiście opakowanie rozłupawszy jak łupinkę orzeszka!

Jesteście dla siebie stworzone Dziewczyny - uśmiechnięte, urodziwe, błyskotliwe, wykształcone, a my............ech bytomski zaścianek.
Musimy się "podlizywać", może Zuzanka pozwoli Ziucie chociać posiedzieć w obiecanym Porsche, choć na nasza zimę przydałyby się sanie i dropiate 4-nożne rumaki.
Buziaki i pozdrowienia cieplutkie Wesoly

NO Aniu.... nie wiem ktora z Was piekniejsza..chociaz w sumie to sie pieknie uzupelniacie!!!!
Widac, ze obie jestescie z siebie dumne, zadowolone i szczesliwe!!
Swietna z Was para!!Zuzia urocza jak zawsze Aniolek z blyskiem rozrabiaczka:)

co do szkolenia- juz wiem, ze dalmy szkoli sie przez cierpliwosc, lagodnosc i konsekwencje.. maja czesto swoje zdanie- przeciwne, doszlam do tego jak moj maly robil dokladnie na odwrot to co mowilam, z czego wywnioskowalam, ze wie co ja chce i wie dobrze co on chce.. i ze nie chce tego samego:)) Wesoly

np:siadal przy innej nodze niz go namawialam albo tylem do szkoleniowca.. bo tak,,,, na jakikolwiek moj sygnal zniecierpliwienia reagowal piszczac:)przy moich notorycznych pochwalach byl w stanie zrobic wszystko!!! tyle, ze uczyl sie sam przy mojej pomocy...no nic... bardzo serdecznie Was pozdrawiam i podziwiam!!

Kimi, pozdrawiam. Wasza historia zawsze mnie kompletnie rozstraja. Wiem, że jednak jest troche dobrych ludzi ale jakos mało mi się ich tarfia, zwłaszcza takich ktorzy poświecają się tak na prawdę dla jakiejś istoty, pracują nad tym itp itd. Sunia jest śliczna a w jej glowie na pewno zostalo cos z przeszlosci i może się bać, że zostanie potraktowana jak kiedyś......Moja suńka, niby jest odważna, waleczna ale jak przyjdzie co do czego to widzę w niej strach, potrafi uśiąść pod drzwiami i nikt nie jest w stanie wyjść z domu, boi się chyba że znowu jej się coś złego przytrafi. Pewnie Twoja też. Pozdrawiam Ciebie serdecznie i suńkę proszę wyściskać.

Wiatm po jak zwykle długiej przerwie:)
Zuzia dostała w prezencie pieska od swojego narzeczonego.

Ale stwierdziła, że przyda mu sie mała operacja plastyczna

Zahipnotyzowała pluszaka patrząc mu głęboko w oczy...

...i zabrała sie ostro do pracy.

Kocham wszystkie moje pluszaki.

Wymaga to precyzji i czasu...

No i pluszak oczko puścił....

Ale tak o jednym oku... trzeba żeby drugie puścił...

No i poszło...

Pluszak po operacji...

Teraz pluszak ma szersze spojrzenie

Pozdrawiamy wszystkich

sadystki...
...ale sympatyczne Wesoly

hehe grunt to patrzeć na życie szeroko otwartymi( tudzież poszerzonymi) oczami... Mruga