Forum Łaciata Strona FORUM -  wszystko o dalmatyńczykach Strona Główna


Łaciata Strona FORUM - wszystko o dalmatyńczykach
Forum Łaciatej Strony | www.dalmatynczyk.prv.pl
Odpowiedz do tematu
Vilena
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 08 Lis 2010
Posty: 510
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bielsko - Biała
Płeć: Kobieta

Masz rację myniu82 na każdym forum zawsze znajdzie się ktoś kto musi się powymądrzać nawet jeśli nic nie wie Mruga
Zobacz profil autora
Emla21
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 11 Kwi 2011
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

tak, zawsze ktoś się znajdzie ni stąd ni zowąd i prawi morały wkręcając się w temat. Ale że komuś się chciało logować na szybkiego specjalnie żeby napisać co akurat slina na język przyniosła..

Vilena fajne tamto forum o dogomanii, tylko że mi akurat jakoś powoli chodzi ta strona..i zanim załaduje zdjęcie to trwa parę minut, wolę tu zaglądać bo akurat ta działa szybko:-)więc nie zapominajcie tu też wklejać zdjęcia:-)
Zobacz profil autora
Frodolencja
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 09 Lip 2008
Posty: 605
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Ze wsi :)
Płeć: Kobieta

xyz napisał:
Vilena plącze równiez na innych forach np. dogomanii, sos dalmatyńczyki, blogu itd-wszystko w ten sam deseń.
Nie znasz sie kobito na psach, hodowli i zyciu i tyle
Nie mam zamiaru dyskutowac z osobą której wiedza i intelekt jest poniżej ....../nie będę używał obraźliwych zwrotów/


A co za poziom Ty reprezentujesz człowieku?! Wypowiadasz sie na prywatnej galerii w sposób anonimowy, desperacko broniąc hodowli. Tylko pogarszasz sprawę Mruga

Bardzo dobrze, że Vilena mówi o tym także na innych forach Wesoly
"Nie znasz się kobito na psach, hodowli i życiu" - nie rozmieszaj mnie:lol:
Dziewczyna czuje się oszukana przez hodowce, bo kupiła "zdrowego" psa. To w interesie UCZCIWEGO hodowcy leży sporzadzenie i spisanie z nabywcą umowy sprzedaży szczeniaka. Jest to gwarancja przede wszystkim DLA HODOWCY, że szczenię, w razie złego traktowania może zostać odebrane. Ale mówie tu o hodowcach, ktorzy chca sprzedac psa w dobre ręce, a nie tylko opchnąć i miec z tego kasę.

Bawi mnie zasłanianie braków niektórych hodowli za pomoca "stażu" .
Co staż hodowli ma do jej poziomu? Wystarczy się rozejrzec w dzisiejszym świecie kynologii - to nie PRL, dziś wiedzy kynologicznej nie zdobywa sie latami. Znam wielu bardzo dobrych, ambitnych hodowców, których staż nie przekracza 5 lat i niestety wiele "renomowanych" hodowli ( nie mówie tu tylko o dalmatyńczykach ), którę są raczej rozmnażalnią psów.

Wiecie, w świecie kynologicznym mozna rozróznic dwa rodzaje "dobrych" hodowli: Pierwszy, gdzie pies to przede wszystkim członek rodziny, a więc hodowla jest stricte domowa, więc liczba psów raczej nie przekracza 10, a każdy miot to duże wydarzenie w hodowli i dlatego szczenieta sa 'wychuchane", nie trafiaja tez w pierwsze lepsze ręce. Drugi zaś to tam, gdzie psy trzyma się w kenelach, ich liczbe podaje się w cyfrach dziesiętnych, w roku pojawia sie kilka, a nawet kilkanaście miotów - jednak z powodu dużej populacji genowej, hodowca naprawde może "naprodukować" championów, psy z ich przydomkami czesto pojawiaja sie na ringach, są znani, prowadza hodowle od lat, więc czesto są polecani, nawet przez samych sedziów. Psy sa szczepione, mają regularnie sprzatane w kennelach, codziennie dosttają miske z żarciem, czy czegoś im brakuje....?

W dalmatyńskim świecie na chwile obecną nie "produkuje" się az tak dużej liczby miotów, bo zwyczajnie nie ma na dalmatyńczyki zbytu. Ale to nie jest powód, by hodowcy nie badali swoich psów w kierunku chorób genetycznych, by zaniedbywali standardowych na chwile obecna procedur przy sprzedazy.
jeszcze jakis czas temu sadziłam, że skoro jets tak mało hodowli dalmatyńczyków w Polsce i tak mało nowych miotów rocznie to każdy przypadek rodowodowego psa w chronisku bedzie od razu wyłapywany przez hodowce tego psa, że nie ma mozliwości, by hodowcy nie interesowali się swoimi "dziećmi". Rozczarowałam się.
Nieustannie odnosze wrażenie, że wciąz zamiast dbac o tych, którzy sa naprawde zainteresowani dalmatyńczykami, mimo braku "mody" na nie, hodowcy licza głównie na zysk.

Te moje posty były skierowane do osób trzecich by im coś dały do myślenia, bo niektórzy na tym i innych forach MYŚLĄ
[/quote]

Wyjątkowo żałosny sposób obrony hodowli. Mógłbys zabrac głos oficjalnie jako hodowca lub osoba wyznaczona do tego przez hodowcę, jeśli masz życzenie jakoś oczyścic hodowlę z zarzutów.
Pisanie obraźliwych, anonimowych postów tylko pogarsza sytuacje i każdy " kto MYŚLI" poczuje pewien niesmak, tak wypowiedzianej obrony.

Vilena, jako tak potraktowany nabywca szczeniaka ma PEŁNE PRAWO do tego, by wypowiadac publicznie swoje niezadowolenie z tej sprawy.
nie dziwie sie wcale, że weterynarze doradzali rozwiazanie na drodze sądowej. nie żadko takie sprawy tak własnie sie kończa. Mruga
I szczerze powiem, że po raz kolejny rozczarowuję sie postawą hodowcy. Aż sama nie moge uwierzyć... kasa kasą, ale jakim cudem można miec pretensje do czlowieka, że nie wie o możliwości podpisania umowy kupna/sprzedaży? Przeciez to HODOWCA, dodajmy UCZCIWY HODOWCA powinien poinformowac o tym nabywca psa. A nawet jesli do umowy nie doszło... taka zwykła ludzka uczciwośc nakazuje jakiekolwiek wsparcie i wyrozumienie dla osoby, która nam zaufała, kupiła szczenię i zapłaciła jak za ZDROWEGO PSA, ktory niestety okazał sie chory.

Wiadomo, że dla ambitnego hodowcy to także spory cios, bo każdy hodowca marzy o zdrowych, pieknych miotach. Ale trudno, natury nie da się wykalkulować i takie rzeczy zdarzaja się nawet w najlepszych hodowlach.
Z tym, że rangę hodowli można wtedy ocenic po postawie samego hodowcy wobec zaistniałej sytuacji....

uważam, że rekompensata w postaci zwrotu części kosztów poniesionych podczas kupna szczeniaka to obowiązek dobrego hodowcy.
Vilena, nie oszukujmy się, ŻADEN hodowca nie zgodzi sie na refundowanie leczenia psa. O takich przypadkach nie słyszałam. No chyba, że hodowca oddaje psa w ręcę osoby, która wie, o chorobie szczeniaka i obie strony umawiaja sie na takie rozwiązanie.
Ale w przypadkach, gdy choroba wychodzi na jaw po czasie, zazwyczaj hodowca albo godzi się na zwrot szczeniaka ( jesli nowy własciciel chce go zwrócić ) lub po prostu umawiaja sie polubownie, co do czesciowego zwrotu kosztów zakupu psa.

Na takie procedury ja się natknełam już nie raz i mysle, że to bardzo uczciwe i porzadne zachowanie ze strony hodowcy - który bądź co bądź, zawsze stara kojarzyc się mioty tak, by szczenieta z tych krzyżówek były jak najlepsze.

W tym momencie takie 'wypiecie się" na nowego własciciela psa, jest dla mnie jedynie oznaką braku profesjonalizmu ze strony hodowcy.

Z poważaniem
Zobacz profil autora
Vilena
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 08 Lis 2010
Posty: 510
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bielsko - Biała
Płeć: Kobieta

Emla21 napisał:
Vilena fajne tamto forum o dogomanii, tylko że mi akurat jakoś powoli chodzi ta strona..i zanim załaduje zdjęcie to trwa parę minut, wolę tu zaglądać bo akurat ta działa szybko:-)więc nie zapominajcie tu też wklejać zdjęcia:-)

No mi też dogomania wolniej chodzi, ale tam jest więcej aktywnych użytkowników niż tutaj Wesoly
Ostatnio już przestałam tu zaglądać bo nic się działo, ale pojawił się Bajzelek i Prince to trochę to forum odżyło, więc i ja będę wklejać zdjęcia Smile


Frodolencja ale się rozpisałaś Mruga Tylko swój cenny czas straciłaś na tego... nijakiego "xyz" Mruga

W kwestii wyjaśnienia, dokładnie to nie chciałam od Pani "hodowcy" pieniędzy na leczenie, tylko grzecznie zaproponowałam Jej, żeby zwróciła mi połowę kosztów psa bo zapłaciłam jak za zdrowego, a teraz ponoszę duże koszty.
Uwierzcie, żeby zdiagnozować psa kosztowało nas to więcej niż sam pies. Sami wiecie ile kosztuje zwykły weterynarz - więc co dopiero kardiolog, których w Polsce jak na lekarstwo. Teraz musimy robić badania serca co jakiś czas, które nie są tanie.
Do tego oczywiście leki, które Mia dostaje dwa razy dziennie.
A co na to "hodowca"? "To teraz Państwa pies, nie nasz, więc Państwa kłopot". W tym dniu kiedy to usłyszałam zakończyłam moją "znajomość" z Uśmiechem Dalmacji i nie chcę mieć z nimi nic wspólnego.
Nie kontaktuję się, Pań nie obchodzi stan zdrowia suczki więc koniec rozmów telefonicznych.
I niech mi nikt nie mówi, że hodowla na piątym piętrze w bloku w dwóch małych pokojach to jedna z najlepszych hodowli w kraju.

Mia jest naszą kochaną kropeczką i cieszę się, że ją kupiliśmy bo nie wiadomo co stałoby się z nią w tej "hodowli".
Najważniejsze jest dla nas teraz jej serduszko - żeby jak najdłużej pikało Wesoly
Zobacz profil autora
Vilena
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 08 Lis 2010
Posty: 510
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bielsko - Biała
Płeć: Kobieta

Dzisiejszy relaks Wesoly










Zobacz profil autora
jacki
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 18 Sie 2010
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

Czytając posty tego kogoś, uśmiałam się tylko.

Vilena - psujesz reputację, renomowanej hodowli z tradycjami Wesoly mówiąc prawdę.
Kłam jak inni, że och i ach.

Brawo Frodolencja - masz rację Wesoly
Zobacz profil autora
Vilena
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 08 Lis 2010
Posty: 510
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bielsko - Biała
Płeć: Kobieta

A gdzie Ty się Kochana ostatnio podziewasz?!
Chcemy oglądać małą Gabi! Choć pewnie już nie taką małą co? Mruga

jacki napisał:
Vilena - psujesz reputację, renomowanej hodowli z tradycjami Wesoly mówiąc prawdę.

O to mi właśnie chodzi Smile
Zobacz profil autora
jacki
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 18 Sie 2010
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

Mała jest już duża Wesoly goni Mię. Niestety z braku czasu mogę tylko podziwiać wasze kropki. Moją muszę się zajmować na co dzień, a mam trochę tego zoo.
Zobacz profil autora
Vilena
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 08 Lis 2010
Posty: 510
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bielsko - Biała
Płeć: Kobieta

Faktycznie już duża panna z niej! Wesoly Cudowna jest! Wesoly
Zobacz profil autora
Vilena
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 08 Lis 2010
Posty: 510
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bielsko - Biała
Płeć: Kobieta

Wiosenne pozdrowienia od Panny Dolcetty Wesoly



Zobacz profil autora
Frodolencja
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 09 Lip 2008
Posty: 605
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Ze wsi :)
Płeć: Kobieta

[link widoczny dla zalogowanych]

Piękny Pyniol Wesoly
Zobacz profil autora
Vilena
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 08 Lis 2010
Posty: 510
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bielsko - Biała
Płeć: Kobieta

Dziękować Wesoly
Zobacz profil autora
Emla21
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 11 Kwi 2011
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

jaka śliczna dziewczyna dla mojego Bajzelka;-)Wink
patrzę u Was już zielono i kwiatowo,sunia może się wybiegać w trawce:-) u nas teraz też już coraz ładniej, ale dotąd było tak sobie mało zielono. Dziś deszczowa pogoda i Bajzel nie ma chęci na spacerki, tylko śpi:-)
Mia jest śliczna:-)
Zobacz profil autora
Vilena
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 08 Lis 2010
Posty: 510
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bielsko - Biała
Płeć: Kobieta

Jestem szczęśliwa, ze już tak zielono - całą zimę na to czekałam
U nas dzisiaj słoneczko Wesoly
Mia dziękuje za komplement Mruga Chętnie pobawiła by się z Bajzelkiem Wesoly
Zobacz profil autora
Vilena
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 08 Lis 2010
Posty: 510
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bielsko - Biała
Płeć: Kobieta

Wycieczka! Blue_Light_Colorz_PDT_06









Zobacz profil autora
Nakrapiana galeria Mia & Bella oraz Rudi i Lost
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 10 z 18  

  
  
 Odpowiedz do tematu