Kropka - Łaciata Strona FORUM

Dołączył: 02 Mar 2006

bea napisał:

Bynik napisał:

niestety z grzecznością u niej jest odwrotnie proporcjonalnie do piękności Smile

Oj Bynik nie można być tak wymagającym. Trzeba się cieszyć z tego co się ma. Mogło być o niebo gorzej Jezyk

Zresztą uroda ma swoje prawa. Pięknej kobiecie można wybaczyć więcej Twisted Evil

I wiele jej wybaczam Smile

Kurka właściwie, to ona bezkarna jest...
Zły Bynik... Pieska rozpuścił... Smile

Nie zgadzam się z Bynikiem na temat Bynika. Bynik jest bardzo pozytywnym bohaterem tego wątku. Tak piękną kobietę należy rozpuszczać. Ciesz się że nie każe ci kupować drogich klejnotów Jezyk

. Dobry Bynik i urocza jego Kropka. Kropka tak trzymaj Laughing

Dołączył: 02 Mar 2006

bea napisał:

Nie zgadzam się z Bynikiem na temat Bynika. Bynik jest bardzo pozytywnym bohaterem tego wątku. Tak piękną kobietę należy rozpuszczać. Ciesz się że nie każe ci kupować drogich klejnotów Jezyk

. Dobry Bynik i urocza jego Kropka. Kropka tak trzymaj Laughing

Nawet nie wiesz jak jesteś blisko prawdy co do klejnotów Very Happy

ale nie dla Kropki jej wystarczają krety. W piątek żona znalazła pięć sztywnych w ogrodzie. Co zrobić, skoro Kropek uwielbia się bawić wszystkim co się rusza Smile

A tego nie mam zamiaru jej zabraniać

Dołączył: 02 Mar 2006

Pracowity dzień Kropki

he he ojj pracowity, pracowity Wesoly

Dołączył: 08 Mar 2007

pAuLiNka napisał:

he he ojj pracowity, pracowity Wesoly

tak,tak!!

Pracowity dzień to miał pan , ale trzeba przyznać Kropka mu dzielnie asystowała! Za to jak pięknie potrafi odpoczywać !!!!A to na bujaku ,na resztkach trawy (niedobry pan -wyciął), na piasku , no i na nowym pięknym chodniczku !!!! CUDO ! Laughing

Dołączył: 02 Mar 2006

Pan cały dzień siedział i zdjątka klepał, a ten zapracowany, to szanowny szwagier, który za moją zgodę na zabawę z psiną zobowiązał się podstawkę pod ławeczkę, stolik oraz chodniczek do grilla wykonać. Mnie jest więcej i oczywiście jestem o wiele przystojniejszy Wesoly

Co do przystojności to są różne szkoły-ten zapracowany szwagier
mieści się w normie- a ty Bynik -jak mówisz DUŻY CHŁOP -nadal się ukrywasz...nieładnie !!! I psa wypożyczasz za usługę brukarską ,no wiesz..

A tak wogóle to kiedy pierwszy grill ? Nie ,żebyśmy się wpraszali ...
Pozdrawiamy Wesoly

Dołączył: 02 Mar 2006

Ela Skórska-Klimowicz napisał:

Co do przystojności to są różne szkoły-ten zapracowany szwagier
mieści się w normie- a ty Bynik -jak mówisz DUŻY CHŁOP -nadal się ukrywasz...nieładnie !!! I psa wypożyczasz za usługę brukarską ,no wiesz..

A tak wogóle to kiedy pierwszy grill ? Nie ,żebyśmy się wpraszali ...
Pozdrawiamy Wesoly

Nie ukrywam się, tylko jakoś się nie składa Very Happy

Pierwszy grill był w kwietniu Wesoly

Nie, żebym Was zaprosić nie chciał Wesoly

Również pozdrawiam Wesoly

Kropka jak widać - amatorka kwaśnych jabłek Mruga

. Szwagier jak szwagier - w domu (koło domu) zawsze się przydaje. A Bynik jak paparacci zawodowy - nigdy swojej tożsamości nie ujawni.Piękne podwórko. Kropka cud morda i taka przytulaśna. Na polbruku będzie pazurki ścierać.

Dołączył: 02 Mar 2006

Pani Beo, przecież Pani wie, że mam przyjemną i znaną w kręgach fachowców tożsamość, ale jej nie pokazuję, bo nie wszyscy mogliby to wytrzymać Wesoly

Ps. Właśnie "przebiegłem" podwórko w poszukiwaniu jego piękna i poza moim odbiciem w kałuży niczego takowego nie naszłem Smile

Bynik zdjecia sa naprawde pracowite...he, he.... te skoki suni...no, no....

Zdjęcia super, a Kropka taka pracowita Jezyk

Bynik nawiasem mowiac co takiego budujesz????????pracowita z Ciebie chlopina......