Bajzelek:-) - Łaciata Strona FORUM

Świetny jest Wesoly

wieczorem wstawię zdjęcia z dzisiejszego spaceru:-)
Bajzel potrafi już siad, daj łapkę i chodź tu:-) uczy się coraz szybciej:-)w sobotę skończył 10 tygodni

To czekamy na zdjęcia Wesoly

A pytałam: jak Bajzelek trafił do Was?

Emla21 napisał:

Bajzelka dostałam, żona znajomego podobno jest uczulona czy coś i chcieli do schronu go, ale Mąż mój wziął bo pożałował i wiedział że ja czatuję na takiego psiaka od znanego hodowcy, tylko że ten mały jest bez papierów:-\ ale już go nie wyrzucę i nie oddam, w końcu jest teraz moją rodzinką Smile

Bajzel jest małym wredziakiem jak narazie:-)wszystko na podwórku pochłania po drodze - papiery, gumy do żucia, niedopałki..nie zdążam mu zabierać czasami. Lubi ludzi i małe dzieci - szczególnie gryźć;-)no i jesteśmy na etapie nauki załatwiania się na podwórku. Powoli nam to idzie, ale jest coraz lepiej.

A no fakt, ślepa jestem - sorry Mruga

Mały nie potrafi usiedzieć w miejscu i ciężko mi go uchwycić do zdjęcia:-)

Jaka słodka klusia. Mruga

Pewnie jest bardzo mięciutki i pachnie jeszcze szczeniaczkiem Wesoly

Już szczeniaczkiem to coraz mniej;-) Lubi biegać z nami, tylko jeszcze pląta się pod nogami i nieraz zaliczyłabym glebę przez niego:-)
A tak to ładnie robi już siad i daje łapkę i przybiega na zawołanie, chociaż czasami jak mu się nie chce to usiądzie i patrzy, można go wołać wołać a on tak sobie patrzy.. Smile

Problem jest z kleszczami. Tylko wyjdę na polankę niedaleko to od razu po dwa kleszcze ma na sobie..Sprawdzam go codziennie i bez przerwy coś znajduję Sad

już nie wiem gdzie z nim chodzić żeby te dziadostwo nie właziło na niego. Kupiłam u weterynarza taki płyn i dziś Bajzla wysmaruję

Dobrze, że kupiłaś płyn bo kleszcze mogą być bardzo niebezpieczne.
Moja już od marca wysmarowana tym preparatem Wesoly

No co...przecież byłem grzeczny.. Smile

Boję się, że będzie to zlizywał z siebie..właśnie idę go kąpać i smarować Smile

Vilena a jak posmarowałaś swoją psinkę, to już nie łapie kleszczy wcale?bo ja mieszkam w miejscu gdzie jest kleszcz na kleszczu..:-\

Emla, to się na kark daje, tam na pewno nie zliże Wesoly

Musisz rozchylić sierść i zaaplikować to na skórę.

Moja na razie żadnego kleszcza nie złapała, a ciągle ma ku temu okazję Mruga

Jeszcze mam pytanie - jak długo wasze psinki uczyły się nie brudzić w domu? Bajzelek jest u nas już prawie 4 tyg. i nadal to robi, wychodzę często, jak mnie nie ma to rodzice i on czasami na podwórku nie zrobi nic tylko się bawi i zjada co popadnie, a jak wróci do domu to sika.. wołam nie wolno z klaśnięciem w dłonie i wtedy przestaje ale potem znowu to samo..
Trochę to trwa, ale może w końcu się nauczy.. JEszcze jest problem z zostawieniem go samego w domu..okropnie piszczy i szczeka. Macie jekieś sposoby aby nauczyć psiaka aby siedział sokojnie w domku jak nikogo nie ma..?
Dziś wieczorkiem wstawię nowe zdjęcia:-)

Nie pamiętam ile to dokładnie trwało u nas, ale nie więcej niż 2 miesiące.

Co do zostawania samemu w domu to chyba po prostu musi się przyzwyczaić bo nie ma innego wyjścia. Z tym akurat u nas nie było problemu, bo psina od początku siedziała cichutko. Czasami coś pogryzła jak była sama - coś co było w jej zasięgu, najczęściej dywan Mruga

Twój to jeszcze maluszek, cierpliwości - wszystkiego nauczy się z czasem Wesoly