Forum Łaciata Strona FORUM -  wszystko o dalmatyńczykach Strona Główna


Łaciata Strona FORUM - wszystko o dalmatyńczykach
Forum Łaciatej Strony | www.dalmatynczyk.prv.pl
Odpowiedz do tematu
Diana S
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 13 Lut 2007
Posty: 2743
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

bea napisał:
diana napisał:
Chodzilo dzieciaki ktore sie wychowuja z psem od malego..a nie te ktore przechodza droga...ja podalam przyklad juz doroslej osoby..[link widoczny dla zalogowanych]


Dla mnie nie jest ważne czy jest to małe dziecko czy dorosły. Nie pozwalam bawić się moim psem obcym. Zawsze z tym więcej kłopotów niż radości. Wystarczy że pies pobrudzi delikwenta nosem albo łapą i nie jest już tak przyjemnie. A już niedajboże jak zadrapie. Przechodzilam już takie sytuacje i dlatego moja decyzja jest nieodwołalna.

Pies to nie tylko kupa futra i łepek do pogłaskania. Pies to przede wszystkim: zęby, pazury, kupa mięśni litry śliny. Trzeba o tym pamiętać.


Oczywiscie masz racje...znasz swojego psa...
Zobacz profil autora
Bynik
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 275
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mysłowice

bea napisał:
Pies to nie tylko kupa futra i łepek do pogłaskania. Pies to przede wszystkim: zęby, pazury, kupa mięśni litry śliny. Trzeba o tym pamiętać.


I co najdziwniejsze, to większość albo ma superwłaśniecodopierozałożoneiwyprane ubranka, lub alergię na sierść. I to nie tylko obcy, ale w moim przypadku i bliska rodzina Wsciekly
Zobacz profil autora
bea
.
.

Dołączył: 04 Cze 2006
Posty: 2173
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mazowsze

Bynik masz racje. Ja człowiek rozumny (pomimo że kobieta) uważam że: mój Mędrek ( łaciatek bezjajeczny mojej rodziny), jest mój i mojej rodziny. I znam go. I on jako pies, dalmat bądź inne stworzenie nie potrzebuje przed hipermrketem wystawać żeby go wymyziali. Ma nas od tego! I jak do tej pory sie nie skarżył


Ostatnio zmieniony przez bea dnia Pią 19:40, 29 Cze 2007, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Ela Skórska-Klimowicz
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 15 Sty 2007
Posty: 1492
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

Smutny Też tak uważam, ale tak trudno czasami odmówić małym dziewczynkom pogłaskania Hektora jak proszą. Mamy to nieszczęście ,że mieszkamy niedaleko szkoły! Najczęściej jednak chodzimy poza osiedle i nie ma tematu! Wesoly
Zobacz profil autora
Diana S
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 13 Lut 2007
Posty: 2743
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

Mnie tez zagaduja dzieciaczki czy moga poglaskac a ja sie zgadzam bo wiem ze Zara lubi byc miziana przez dzieci jedno dziecko wrecz zapytalo czy nie chce Zary sprzedac zabawne....... ..[link widoczny dla zalogowanych]
Zobacz profil autora
bea
.
.

Dołączył: 04 Cze 2006
Posty: 2173
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mazowsze

To ja z innej beczki może dzisiaj. Przywiozłam wreszcie Mędrka po długiej nieobecności w mieście. Wyszłam na ulice . I . Mędrek najpierw wącha, potem obsikuje, zagrzebuje tak że mam wszystko na plecach, iiiii burczy Shocked . Nie atakuje innych psów (jak kiedyś) tylko burczy i idzie dalej. Czy on się obraził na wszystko co jest "miastowe"? Pomocyyyyyy W mur
Zobacz profil autora
plinka
.
.

Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 2734
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białystok

Nie obraził się Mruga
Po prostu na wsi biegał luzem po podwórku, miał swój teren. A teraz przyjeżdza do miasta i wszystko na nowo musi znaczyć, obsikiwać. Musi od nowa pokazać że on tu jest panem Laughing Laughing Laughing
Zobacz profil autora
marcela
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

bea napisał:
To ja z innej beczki może dzisiaj. Przywiozłam wreszcie Mędrka po długiej nieobecności w mieście. Wyszłam na ulice . I . Mędrek najpierw wącha, potem obsikuje, zagrzebuje tak że mam wszystko na plecach, iiiii burczy Shocked . Nie atakuje innych psów (jak kiedyś) tylko burczy i idzie dalej. W mur


faktycznie może chłopak potrzebuje czasu na nową zmianę czyli powrotu do miasta...
Zobacz profil autora
Diana S
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 13 Lut 2007
Posty: 2743
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

To chyba dobrze co nie??? bea ze nie warczy na psy...poczekaj jak poczuje co to miasto pokaze sie dawny Bumi...
Zobacz profil autora
bea
.
.

Dołączył: 04 Cze 2006
Posty: 2173
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mazowsze

diana napisał:
To chyba dobrze co nie??? bea ze nie warczy na psy...poczekaj jak poczuje co to miasto pokaze sie dawny Bumi...

Diano Bumi to ten drugi psiak.

Teren oznaczony, troche spokojności mamy. Ale bardzo zabawnie było chodzić za psem który cały czas burczy i posikuje. Ludzie szerokim łukiem nas omijali . Wprawiłam sie już w robieniu uników. Po każdym posikaniu rwał łapami trawę aż furczało. Nie raz trafił w pańcie Laughing .
Zobacz profil autora
Diana S
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 13 Lut 2007
Posty: 2743
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

Dobre bea!!!!!!!!!!!!! macie zabawnie..... z dwoma psiorkami, ale to dobrze bo cos zawsze sie dzieje.... Wesoly Wesoly Wesoly Wesoly Wesoly Wesoly
Zobacz profil autora
plinka
.
.

Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 2734
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białystok

Przecież bea pisała, że Bumi został na wsi... Confused




bea napisał:
Po każdym posikaniu rwał łapami trawę aż furczało. Nie raz trafił w pańcie .

he he normalka Laughing Laughing Laughing tak znaczy teren Wink
Zobacz profil autora
Diana S
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 13 Lut 2007
Posty: 2743
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

mam pytanie? jak myślicie co robić kiedy ma się agersywnego psa..
bo i takie się zdarzają i jakby tego było mało.. jest ich coraz wiecej...jak pracowac z takim psem?...
Zobacz profil autora
plinka
.
.

Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 2734
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białystok

Zależy na jakim tle ta agresja jest wywołana.
Zobacz profil autora
Diana S
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 13 Lut 2007
Posty: 2743
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

Nad kazdym.. np. jak przechodzi suka a pies (agresywny) rzuca sie na sunie tak ze chcialby ja rozszarpac.... na ludzi...kiedy ktos sobie spokojnie przechodzi kolo psa i pies warczy.. np. kiedy ktos sie spieszy i biegnie np. na (autobus) i pies ujada...w celu ukaszenia np. kiedy ktos chce sprawdzic jakas czesc ciala sprawdzic psa np (lapa) i pies zaczyna warczec...kiedy pies spi a wlasciciel chce go przesunac to pies tak warczy ze lepiej mnie nie przesuwac bo ugryze...
Zobacz profil autora
Agresja wsród Dalmatyńczyków
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 5 z 7  

  
  
 Odpowiedz do tematu