Agresja wsród Dalmatyńczyków - Łaciata Strona FORUM

Widzisz bea, pies po prostu wyczul Twoje podejscie do tych ludzi i pokazal, ze tez ich nie lubi, hi, hi.... Wesoly

nie kazdy ma dalmatysia z hodowli, moja nie jest rodowodowa, co nie znaczy ze jest gorsza od tych rodowodowych, jest agresywna wzgledem suk i malych psow, do duzych psów ma respekt, ale nie sadze zeby to cos mialo zwiazek z sama hodowla, raczej taki charakterek ma i tyle, ja jej bynajmniej agresji nie uczylam, chodzi w kagancu, a ja ja kocham bez wzgledu na wszystko.

Dołączył: 02 Mar 2006

inkaska napisał:

a ja ja kocham bez wzgledu na wszystko.

I tak trzymaj dalej Wesoly

I nigdy nie daj sobie wmówić, że skoro bez rodowodu to to jest nietoperz

A ja niestety musze tutaj powiedziez ze moja zuzia to bestia, atakuje wszystko ludzi, psy samochody i inne zwierzeta.... powolutku sie to poprawia, ale i tak jest postrachem w okolicy Smutny

(
zauwazylam ze bedac na smyczy im ja bardziej spieta przechodze obok ludzi tym ona bardziej wścieklizny dostaje na ich widok.
Probuje sie wyluzowywac i i wtedy jest lepiej ale ciezko mi sie wyluzowac i nie skrócic smyczy jak przechodza ludzie na chodniku. Bo nie wiem czy zuzia nie zaatakuje i nie dziabnie kogos. Nie znam przeszłości Zuzi w tej chwili stwarzam jej maxymalnie łagodny świat, nawet na nią nie krzycze tylko sie obrażam nie jest bita wogóle, klapsy to pieszczoty, jednya kara to "niu niu" paluszkiem i moja ignorancja.
Domyślam się ze miala ciezkie dzieciństwo i to w duzym stopniu ukształtowało jej agresywne zachowanie...
Psy ktore zuzie znaja (i ich wlasciciele) wiedza ze zuza krzywdy nie zrobi, ale i tak przyczajka do zabawy w wykonaniu Zuzi i potem gwałtowny zryw w kierunku kumpla lub kumpeli wyglada jak atak w celu walki. Obserwator pomysli tylko jedno. Nie mam za bardzo pomyslu co zrobic zeby zuzia olewala ludzi na ulicy. Nie chodzimy za duzo po ulicy, a juz na pewno nie po zbyt ruchliwych. A chcialabym sie czasami przejsc na spacer po prostu tak bez stresu i bez szarpania Smutny

no ale wzielam sobie dziecko ze zwichnięta psychiką i trudno trzeba sie dostasoac i zapewnic maxymalne bezpieczenstwo wszystkim..
wczesniej moja mama maila dalmatyne Sabe okaz łagodności i ciapkowatości (nigdy nie wykazala jakiegokolwiek przejawu agresji) mozna bylo z nia zrobic wszystko, nawt postawic kota na glowie Wesoly

)

kimidori i dlatego dla Ciebie wielkie uznanie ze pomimo zlego zachowania Zuzki zdecydowalas sie ja wziac ze schronu, ze sie nie poddajesz dalej stwiasz czola nowym wyzwanom jakie obydwie napotykacie... jestem pelna podziwu dla Ciebie ze kochasz Zuzke ponad wszystko pomomo jej skrzywionego temperamentu...

Heart

Niejedne osoby odpusciły sobie takiego psa na dodatek gluchego, to Cie wyroznia kimidori...

Diana jak mogłabym własne dziecko oddac do więzienia, tylko dlatego że jest niegrzeczne?????????????? Sa inne kary.... np figa z makiem zamiast ciasteczka, to jest równie bolesna kara a mi i tak serce peka jak jej nie dam ciacha.
Na szczeście jestem osobą odpowiedzialną i gdybym tylko mogła to przygarnełabym pewnie jeszcze z 15 dalmasiów ale Zuza by je pomordowała. Ona taka miła nie jest hahahaha ale kiedyś się zmieni Wesoly

dzieki Diana
Jest ciężko ale nikt nie mówił że będzie łatwo..... Ale wiesz co, jak widzę tą moją kochaną morde jak mi szczela sznupy to mam w nosie co ludzie z sąsiedztwa myślą o nas....
Pies to nie zabawka... to żywa istota, która myśli i czuje tak samo jak my... ale przecież ja was tu nie muszę przekonywać doskonale o tym wiecie....

inkaska napisał:

nie kazdy ma dalmatysia z hodowli, moja nie jest rodowodowa, co nie znaczy ze jest gorsza od tych rodowodowych, jest agresywna wzgledem suk i malych psow, do duzych psów ma respekt, ale nie sadze zeby to cos mialo zwiazek z sama hodowla, raczej taki charakterek ma i tyle, ja jej bynajmniej agresji nie uczylam, chodzi w kagancu, a ja ja kocham bez wzgledu na wszystko.

Inkasa dobry hodowca nigdy nie będzie rozmnażał agresywnego psa. W hodowli chodzi o to żeby eliminować złe cechy. Agresją jest złą cechą.

bea sluszna uwaga, gdyby Zara miala rodowod to nie mialabym sie nad czym zastanawiac by ja pokryc, jest okazem lagodnosci do wszystkich, nawet pijanych ludzi...co nie ktore psy nie toleruja... wiadomo nie ma rodowodu wiec krycie odpada!!!!!!!!!!!!!

diana napisał:

gdyby Zara miala rodowod to nie mialabym sie nad czym zastanawiac by ja pokryc

kimidori - próbowałaś Zuze szkolić? Podstawy posłuszeństwa itp ??

pAuLiNka napisał:

Co sie tak dziwisz??????????????

Z powodu Twojej wypowiedzi

Hmmm.... nie rozumiem twojego zdziwienia a to dlatego... że to chyba normalne że jak ktoś ma psiaka z papierami to chciałby dopuścić sunię do młodych bądź psa do krycia...

nie jest to chyba jakąś ZBRODNIA

więc teraz ja się dziwię... Twoją reakcją.....[link widoczny dla zalogowanych]

Dziewczyno, to że pies ma rodowód to nie znaczy że go odrazu rozmnażać można!!

Przeciez ja nie w tym sensie napisalam, powiedzialam ze jak pies ma rodowod to przeciez mozna pokryc suke od kiky sunia ma mlode pytam sie czy to zbrodnia!!!!!!!!????????????

W ogole sie nie rozumiemy... wiadomo pies nie jest tylko do rodzenia szczeniat... nie trzeba tego pisac bo to chyba wiadome.. widocznie tego nie rozumiesz...

kto tu pisze ze od razu psa rozmnazac... SA OSOBY KTORE CHCA KUPIC TYLKO I WYLACZNIE PSA Z RODOWODEM...

Wiecej na ten temat nie napisze bo tu inny temat sie omawia...

diana napisał:

Przeciez ja nie w tym sensie napisalam, powiedzialam ze jak pies ma rodowod to przeciez mozna pokryc suke od kiky sunia ma mlode pytam sie czy to zbrodnia!!!!!!!!????????????

Ty chyba sama nie wiesz co piszesz Rolling Eyes

Kika ma hodowle, jej sunia ma wiele osiągnięc, więc to normalne że ją pokryła.

diana napisał:

SA OSOBY KTORE CHCA KUPIC TYLKO I WYLACZNIE PSA Z RODOWODEM...

I bardzo dobrze - mniej pseudohodowców.

diana napisał:

Wiecej na ten temat nie napisze bo tu inny temat sie omawia...

Miło, że chodź raz zauważyłaś offy

ZASTANÓW SIĘ, SAMA WYRAŹNIE TO WCZEŚNIEJ NAPISAŁAŚ, WIĘC NIE MÓW MI ŻE JA CZEGOŚ NIE ROZUMIEM Confused

diana napisał:

gdyby Zara miala rodowod to nie mialabym sie nad czym zastanawiac by ja pokryc

zostawmy rozmnażanie psów hodowcom